Szłaś korytarzem w stronę swojego dawnego mieszkania. Odkąd wyjechałaś zamieszkała tam Seulgi. Nie miałaś nic przeciwko, nawet dobrze, że lokal się nie zmarnował. Dziewczyna powiedziała, że będzie mogła go ci oddać. Jednak stwierdziłaś żeby sobie zatrzymała to mieszkanie, skoro i tak miałaś wracać za kilka miesięcy lub nawet kilka dni w przypadku gdyby twoje plany się nie powiodły.
Seulgi już od pierwszego dnia twojego pobytu w Seulu planowała jak rozegrać całą sprawę. Obie doszłyście do wniosku, że to trzeba obgadać z Hwangiem.
Minęły trzy dni. Seulgi zaprosiła do siebie chłopaka.
— Hej, Hyunjin. Wejdź, proszę.
— Coś się stało? To ma coś wspólnego z Jisun?
Chłopak jakby czytał w myślach.
— Um... może idź najpierw do salonu.
Hyunjin poszedł tuż za Seulgi do wskazanego miejsca. Wtedy praktycznie oniemiał.
— Y/n!? Jak? Co? Kiedy? Gdzie?
— Ciebie też dobrze widzieć. Wiem o wszystkim, co się stało.
Zobaczyłaś na twarzy chłopaka zażenowanie, po czym spuścił wzrok.
— Przepraszam, Y/n. Tak bardzo przepraszam. — Powiedział kłaniając się nisko.
— Nie umiem na razie ci wybaczyć Hyunjin. Daj mi trochę czasu. Teraz mamy sprawę do wyjaśnienia.
— Ty też będziesz musiał wszystko powiedzieć. — Zwróciła się ku niemu Seulgi.
— Możemy najpierw usiąść? Wiecie co, chyba nie jestem gotowy.
— Hyunjin, proszę cię...— Zaczęłaś.
— Jisun mnie szantażuje! Grozi, że jeśli powiem cokolwiek to pokaże nasze sfałszowane zdjęcia w internecie. — Kolejna fala zażenowania zalała chłopaka.
— Ou...
— Myślę, że można ją zatrzymać. Najpierw powiemy o tym na policji.
— Przecież sama mówiłaś, że jej ojciec jest w policji. Chyba, że zdobędziemy naprawdę mocne dowody.
— Przezorny zawsze ubezpieczony.
Ty i Hyunjin spojrzeliście po sobie zdziwieni. Przyglądaliście się Seulgi, która szukała czegoś w szufladzie. Po chwili wyjęła płytę, podchodząc do was postawiła ją na stole.
— Mam tu nagrane groźby Jisun. I niestety rozmowy z tobą, Hyunjin.
Chłopak podłamany ze świstem wypuścił powietrze. Nieuchronnie zbliżała się chwila wyznania prawdy.
— Więc od czego zaczynamy? — Zapytał.
— Skoro Jisun myśli, że może bezkarnie obserwować innych to my będziemy teraz obserwować ją. Ja to mogę zrobić. Nie wie, że wróciłam.
— Jeszcze nie wie. — Podkreślił chłopak.
— Okej, a co z resztą? Kiedy im powiemy? — Spytała Seulgi.
CZYTASZ
❝GUY MY AGE❞ | lee felix
FanfictionJesteś 18-letnią Polką, która za swoją miłością pojechała do Australii. Porzuciłaś rodzinę, szkołę, znajomych dla 'tego jedynego'. Szalone co? To jeszcze nie koniec. Co będzie jeśli się okaże, że on jednak nie jest tym jedynym? Kto pomoże zagoić się...