ROZDZIAŁ 25

4.1K 229 143
                                    

~°~

— Wiesz dlaczego przychodzą w to miejsce inne pary?

— Domyślam się, ale powiedz.

Felix znów się uśmiechnął i objął ramieniem.

— To dobre miejsce, by wyznać sobie uczucia. Widzisz? Na niektórych drzewach są injcjały par.

Dopiero wtedy przyjrzałam się koreańskim znakom na pniach drzew. Faktycznie były tam różne imiona.

— Masz coś ostrego? — Zapytałam.

— Nie, a co?

Podeszłam do jednej z par i poprosiłam o scyzoryk. Felix po chwili zrozumiał, o co chodzi.
Najpierw ja wyryłam pierwszą literę swojego imienia, potem zrobił to Felix. Do tego dorysował dwa małe serduszka.
Przez chwilę w ciszy wpatrywaliśmy się w napis.

— Coś jeszcze ci pokażę.

— Nie masz dość emocji na dziś? — Zażartowałam.

— Spokojnie. Kiedy indziej zrobię ci romantyczną niespodziankę.

Felix złapał delikatnie mają dłoń pokazał, gdzie idziemy.

Przeszliśmy kawałek i dotarliśmy do małej rzeki.

Szliśmy powoli czerwonym chodnikiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Szliśmy powoli czerwonym chodnikiem. Nie rozmawialiśmy. W ciszy cieszyliśmy się wspólną chwilą, bo oboje wiedzieliśmy, że nie zawsze to będzie możliwe. Paparazzi, nawiedzone fanki, praca, szkoła.
Jednak czułam, że Felix jest gotowy zaryzykować. Ja też byłam gotowa.

Po kilku minutach doszliśmy do turkusowego jeziora. Wokół rosły drzewa wiśni, które dopiero zaczynały opuszczać liście. Usiedliśmy na trawie przy brzegu i spokojnie rozmawialiśmy.

— Ja będę mógł powiedzieć tylko Chanowi, Changbinowi, Woojinowi i Jeonginowi o naszym związku. Jeśli w agencji się dowiedzą to mnie wyrzucą — Jego wyraz twarzy od razu posmutniał.

— Dlaczego tylko im? Poza tym, to normalne, że w Korei związki idoli są zabronione. Jak na razie będziemy się ukrywać, a potem zobaczymy co dalej.

— Oni mi najbardziej pomogli. Motywowali mnie, ale potrafili też ochrzanić. Ta czwórka chciała zeswatać mnie z tobą bez mojego udziału — Zachichotał. — Hyunjinowu ufam najmniej. Masz rację, czas pokaże. Nie umiałbym zrezygnować z ciebie i muzyki.

— I nie musisz rezygnować teraz. Boję się tylko, że pewnego dnia będziemy musieli wybierać.

Felix objął mnie ramieniem, po czym ucałował w czoło.

❝GUY MY AGE❞ | lee felixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz