ROZDZIAŁ 61

1.6K 134 74
                                    

PRZEPRASZAM, ŻE SIĘ SPÓŹNIŁAM
za dużo tego wszystkiego po prostu

~°~

Przez okno wpatrywałaś się w jedną z seulskich ulic. Zero myśli, głowa pusta.

Jak wiadomo, bałaś się wyjść z mieszkania, ale... co powinnaś zrobić?

Herbata, którą trzymałaś w dłoniach dawno wystygła ale ty nadal nie drgnęłaś. Seulgi ze zmartwieniem ci się przyglądała. Po chwili jednak weszła do pokoju i uusiadła obok ciebie.

— Też myślę nad tym i wpadłam na dwa rozwiązania. Cóż... jedno jest takie, że możemy nasze dowody przesłać policji.

— A drugie? — Zapytałaś słabym głosem.

— Możnaby... użyć tych dowodów jako broń przeciwko niej. Chociaż sama nie wiem.

— I to jest najgorsze. — Seulgi spojrzała z zaciekawieniem na ciebie. — Nie wiemy. Nie umiemy przewidzieć choć trochę, jak może zareagować, jaki będzie jej następny krok. Gdyby nie to, wszystko wyglądałoby inaczej.

— Spokojnie, coś wymyślimy.

Nagle tobie do głowy wpadła myśl.

— Trzeba ukryć Felixa. Niech pojedzie do Australii. Tam będzie bezpieczny, jeśli Yoonha nie będzie o tym wiedziała.
Hyunjin w tym nam pomoże.

O wilku mowa. 

Usłyszałyście dzwonek do drzwi, po czym obie zeszłyście na dół. Ty poszłaś dopić herbatę w kuchni, a dziewczyna oczywiście poszła sprawdzić kto to.

— To Hyunjin. — Usłyszałaś.

Wstałaś i niemalże biegiem ruszyłaś do drzwi, w których już stał Hyunjin.

— Dziewczyny, Y/n... Mamy problem. — Był zdyszany i miał w oczach coś podobnego do obawy.

— No chyba nie. — Załamałaś ręce.

— Felix powiedział, że planuje się oświadczyć Yoonhie. W najbliższym czasie.

— CO?! — Stanęłyście jak wryte w tym samym momencie.

— Chodźmy do salonu.

Hyunjin zdjął buty i poszedł razem z wami usiąść przy stole.

— Powiedział to nam, członkom w sekrecie. Przyjechałem tu jak tylko mogłem.

— Dobrze się czujesz, Y/n? — Seulgi zmartwiona objęła cię ramieniem.

— T–tak. Hyunjin, akurat rozmawiałyśmy o tobie. Mamy plan, aby wysłać Felixa do Australii, bez Yoonhy. Musisz go przekonać, żeby jechał sam... Chyba jeszcze mam numer do jego młodszej siostry.

— Jeśli się to uda... to wtedy będziesz mogła na spokojnie z nim porozmawiać! Tylko trzeba będzie jakoś zatrzymać Jisun tutaj. — Sugestia Hyunjina bardzo cię podbudowała. Wasze nastroje już były inne. Pełne determinacji, a zwłaszcza twój.

❝GUY MY AGE❞ | lee felixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz