11

1.2K 20 0
                                    

Melanie POV

W końcu postanowiłam podejść do niego. Stanęłam obok i wypowiedziałam jego imię dość oschle. Chłopak podniósł na mnie wzrok, a później wstał.

- Mów po prostu czego chcesz - powiedziałam zachowując bezpieczną odległość.

- Skoro mamy razem mieszkać przez miesiąc - a ten ciągle o tym samym. - To musimy się lepiej poznać. Nie sądzisz?

- Nie. Dla mnie najważniejsze jest to żebyśmy sobie nie wchodzili w drogę. Mieszkamy ten miesiąc, a później Addio nie znamy się.

- Myślałem, że będziesz chciała zrobić to po dobroci - ojej. - Ale chyba się przeliczyłem.

- I co zamierzasz zrobić? Nie zamierzam się z tobą poznawać, bo wiem, że potraktujesz mnie jak te wszystkie dziwki. Rozkochasz, pobawisz się i zostawisz. Moż... - urwałam żeby nie zdradzić mojego planu. Teraz role się zamienią. Ja zachowam się tak jak on.

- A co? Chciałabyś być na ich miejscu, chciałabyś żebym wszedł w Ciebie i rżnął całą noc. Mam rację? - nie, nie masz racji. Moim zdaniem seks powinien być z osobą, którą się kocha, a ja żywię do Ciebie czystą nienawiść i obrzydzenie.

- Nie nie masz racji. Poza tym chciałeś się ze mną spotkać tylko dlatego, że wyobrażałeś sobie, że wskoczę Ci do łóżka jak te wszystkie napompowane lale?

- Wszyscy chłopaki uważają, że jesteś cholernie seksowna i nie jeden już posuwał Cię w myślach. Ja chciałem być tym jedynym z którym zrobisz to naprawdę - pojebało gościa.

Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam w kierunku mojego pojazdu. Odpaliłam silnik, który zaryczał. Wjechałam na drogę główną od razu dodając więcej gazu. Mam teraz ochotę na szybką jazdę. 

Good kind of madnessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz