20

1K 18 1
                                    

Melanie POV

W pewnym momencie zrobiło mi się niewyobrażalnie zimno, co oznaczało, że chłopak gdzieś poszedł. Kilka chwil później poczułam jak materac się ugina i ktoś mnie obejmuje. W ułamku sekundy wtuliłam się w Nathan'a. Nie interesowało mnie teraz, że on chce mnie tylko wykorzystać, że go nienawidzę, że w jego ramionach zasypiały dziesiątki dziewczyn. Nie interesowało mnie to, bo było mi z nim dobrze. Chłopak cały czas się wiercił, więc nieznacznie otworzyłam oczy i spojrzałam na jego mordkę.

- Śpij skarbie - szepnął i zaczął udawać, że sam zasnął.

- Co Cię trapi Nath? - zapytałam szeptem, na co chłopak otworzył oczy. Przyjrzał mi się uważnie, a ja miałam wrażenie, że w tym momencie przeszywa moją duszę na wylot.

- Czemu wymiotowałaś?

- Nie wiem - powiedziałam i bardziej wtuliłam się w jego gorącą klatkę piersiową. - To był pierwszy raz. 

Good kind of madnessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz