Melanie POV
Chłopak zniknął gdzieś, a po chwili wrócił gotowy do szkoły. Złapała mnie za rękę i wyciągnął z domu. Zamknęłam drzwi, a Nathan w międzyczasie wsiadł na motor.
- Mówiłam Ci, że dzisiaj idę do szkoły - dałam nacisk na słowo "idę".
- Wsiadaj, nie chce mi się z tobą kłócić - wsiadłam posłusznie na maszynę, ale nie objęłam chłopaka. - Złap się. Chyba, że wolisz spaść.
- Będziesz wtedy płacił odszkodowanie - powiedziałam, a Nath ruszył. Ku jego zdziwieniu nie spadłam nawet jak mocno przyśpieszył. Kiedy zatrzymaliśmy się przed szkołą wszystkie spojrzenia zatrzymały się na nas. Zeszłam z motoru i krzyknęłam: - Zajmijcie się sobą! - niektórzy dalej się patrzyli, ale większość odwórciła wzrok. - Dzięki za podwózkę - powiedziałam i ruszyłam w kierunku wejścia do szkoły. Chłopak dobiegł do mnie i objął ramieniem. - Zabierz łapę.
- Już, już - rzekł. - Chcesz poznać moich znajomych?
- Po co? Mówiłam Ci już, że znamy się miesiąc a później nas nie ma.
- Skończ pieprzyć i chodź - pociągnął mnie w stronę grupki ludzi. - Matt, Isaac, Naomi, Iv - zaczął kolejno pokazywać na osoby. Najbardziej z nich wszystkich do gustu przypadł mi Isaac. Jego czarne włosy opadały mu na czoło co wyglądało dość uroczo. - Idziemy dzisiaj na imprezę do Oli'ego, a ty zabierasz się z nami.
- Nie mogę - powiedziałam wzruszając ramionami. - Sam mówiłeś rano, że nie po...
- Zamknij się - przerwał mi, a ja z tryumfalnym uśmiechem odsunęłam się lekko. - Jeśli chcesz możesz zostać w domu. A spróbuj ruszyć mój motor - pogroził mi palcem.
- Spokojna twoja rozczochrana - odparłam i poczochrałam jego włosy. Zobaczyłam Luke'a i podbiegłam do niego. - Hejka, co tam?
- Cześć mała, słyszałem, że wygrałaś wyścig z Nathan'em.
- I Oliver'em, ale tak, wygrałam.
- Gratulacje - uśmiechnął się łobuzersko. - Idziesz dzisiaj na tą imprezę co organizuje Oli?
- Raczej nie.
- A czemuż to?
- Niezbyt dobrze się czuję.
- A poprawić Ci humor? - zapytał, a na jego twarz wpłynął zawadiacki uśmiech. Kiwnęłam nieznacznie głową. Luke przybliżył twarz do mojej i złączył nasze usta. Oddałam pocałunek, który skończył się dość szybko. - Lepiej?
- Lepiej, ale nie do końca - uśmiechnęłam się, ale po chwili zostało to zamienione w grymas.
CZYTASZ
Good kind of madness
RomanceRodzice Melanie i Nathan'a wyjeżdżają w delegację, więc muszą ze sobą zamieszkać. Dziewczyna chce zamienić się rolą z chłopakiem - rozkochać go w sobie i porzucić. Jednak jej plany się komplikują. Czy uda jej się doprowadzić plan do końca? • • Książ...