14

1.1K 19 0
                                    

Melanie POV

Usiadłam na przeciwko niego i wpatrywałam się w przestrzeń. Przez chwilę miałam wrażenie, że Nathan chce mi pomóc. Jednak to wrażenie minęło z chwilą gdy przypomniałam sobie naszą rozmowę przed szkołą.

- Zagramy w 5 pytań? - zapytał.

- Dla Ciebie już 4 - zaśmiałam się. Byłam cholernie zmęczona, a on proponuje mi zabawę rodem z podstawówki. - Ale niech Ci będzie. Zaczynaj.

- Masz chłopaka?

- Możliwe. Czemu zachowujesz się jak bad boy?

- Taki już jestem. Chciałabyś kiedyś założyć rodzinę? - uśmiechnęłam się na wizję mnie siedzącej na kolanach męża i naszego dziecka bawiącego się z psem.

- Tak. Masz jakieś marzenie? Jeśli tak to jakie?

- Chciałbym się zakochać i założyć rodzinę - to niewiarygodne, że taki dupek ma takie marzenie. - Co Ci się stało?

- Miałam... Wypadek. Ulubione miejsce?

- Dach szkoły. Ilu masz przyjaciół?

- Tutaj? - kiwnął głową. - Żadnego. Jak nazwałbyś swoje dziecko? - wiem, że to głupie pytanie, ale nie miałam nic innego w głowie.

- Dziewczynkę nazwałbym Angie, a chłopca Eathan. Jesteś dziewicą?

- Jeśli naprawdę chcesz to wiedzieć to tak, jestem dziewicą. Gdybyś mógł powiedzieć komuś zmarłemu jedną rzecz, co by to było?

- Kocham Cię i nigdy nie zapomnę. Obejrzymy jakiś film?

- Chyba pójdę się położyć. Jestem zbyt zmęczona.

- Jasne - powiedział, a ja wzięłam herbatę i ruszyłam do pokoju. Odstawiłam napój na szafkę nocną wtulając się w poduszkę. Jednak cały czas pachniała Nathan'em.

- Nathan! - krzyknęłam. Chłopak w mgnieniu oka wszedł do pokoju z pytającym wzrokiem. - Jakich ty perfum używasz?

- A co? - zaśmiał się.

- Moje łóżko cały czas pachnie twoimi perfumami odkąd się na nim położyłeś. Zmień je.

- Nie podobają się? - powiedział udając obrażonego.

- Są nawet ładne. Tylko przez nie ciężko mi zasnąć - westchnęłam i schowałam głowę głębiej w poduszki.

- Mogę spać z tobą. Uwierz mi, że z kimś łatwiej się zasypia - przerwałam mu machnięciem ręki na co się zaśmiał. - To jak?

- Nie, jakoś przeboleję twój zapach. Czemu twój ojciec nie mógł Ci zostawić waszego domu?

- Bo uznał, że "do siebie pasujemy" - zrobił cudzysłów. - Ja osobiście uważam, że jesteśmy zupełnymi przeciwnościami i nie bylibyśmy w stanie wytrzymać ze sobą w jednym pokoju - mam plan. Kolejny

Good kind of madnessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz