Epilog

1K 20 12
                                    

Uklęknęłam przy grobie kobiety, którą kochał mój ojciec. Obok stał Nathan - mężczyzna, który mnie wychował. Położyłam znicz i kwiaty na płycie z marmuru, odmawiając cicho modlitwę. Gdy skończyłam wstałam siadając na ławce nieopodal. Mój ojciec również na niej usiadł. Objął mnie ramieniem i cicho westchnął.

- Jaka ona była? - zapytałam już po raz kolejny.

- Była bardzo zakręconą kobietą, ale pomimo jej nawyków kochałem ją. Akcja z Danielle była tylko przygodą, odskocznią od problemów. Poniekąd żałuję, że to zrobiłem, ale mam ciebie, a ty zawsze będziesz przypominać mi o Melanie.

- Dlaczego wtedy jej nie zatrzymałeś? Przecież to wcale nie musiało się stać.

- Melanie i tak by mnie nie posłuchała. Zresztą... Czuję, że ona jest gdzieś przy nas, więc nie straciłem jej do końca. Wracajmy do domu, robi się zimno - rzeczywiście, był już październik, ale chciałam jeszcze zostać na cmentarzu żeby porozmawiać z nią.

- Idź, ja zaraz przyjdę - mężczyzna westchnął odchodząc w stronę samochodu. Spojrzałam na zdjęcie tej kobiety. Siedziała uśmiechnięta na motocyklu, a obok widniał napis: "Prędkość bicia mojego serca, gdy cię zobaczyłem była szybsza niż najszybszy motor świata". Tak ten napis został wygrawerowany tutaj specjalnie od mojego ojca. Naprawdę bardzo ją kochał. - Może i nie znam cię zbyt dobrze, to mogę śmiało stwierdzić, że byłabyś najlepszą matką na świecie. Chciałabym żebyś to ty mnie wychowywała, a nie Danielle. Czuję, że wiedziałaś, że to był wasz dobry rodzaj szaleństwa. Żegnaj... Melanie.

*****************
wiem, że zbytnio nie ogarniacie o co chodzi, ale to już koniec tej książki i na szybko wytłumaczę o co chodzi: Melanie umarła bo potrącił ją pijany kierowca, Danielle (ta suka przez którą Mel wyszła z domu) urodziła Nicole, Nathan jak najbardziej chciał zbliżyć "swoją" córkę do zmarłej Melanie i to wszystko jest pisane z perspektywy Nicole. Ktokolwiek cokolwiek zrozumiał? nie? ja też nie. jeśli chcecie jakiś bonus do tej książki lub coś innego z nią związanego to piszcie w komentarzach

Pozdrawiam moje wytrwałe glisty ♡

Good kind of madnessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz