Christmas Special

813 28 13
                                    

Hej kochani! Specjalnie z okazji świąt mam dla Was dwa prezenty. Oba z nich są świątecznymi shotami. Głosowaliście i jednogłośnie wyszło co chcecie, aby się pojawiło. Jednak ze względu na to, że są święta to zrobię shoty z obu propozycji. A teraz nie przedłużając zapraszam was na pierwszy prezent. 


Hiroto x Tatsuya

 Wreszcie nadeszła zima a wraz z nią świąteczny czas

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

 Wreszcie nadeszła zima a wraz z nią świąteczny czas. Właśnie z tym kojarzy się zimowa pora. Prezenty, śnieg, Wigilia.Wszyscy cieszą się nadchodzącym wydarzeniem. No, może nie wszyscy. Dla nietórych jest to totalna strata czasu i pieniędzy. Po co się tak męczyć? Po co kupować prezenty innym? To czyjeś urodziny?

Właśnie takie myśli miał Hiroto. Już w momencie kiedy jego ukochany Tatsuya wspomniał mu o nadchodzących świętach, zaczął zachowywać się jeszcze gorzej niż zwykle. Oczywiście kocha czerwonowłosego i jest w stanie zrobić dla niego absolutnie wszystko, jednak święta to coś czego nie jest w stanie znieść. Na każdym kroku marudzi jakie to bezsensowne i niepotrzebne. Widząc zapał przyjaciela, też nie mógł pozwolić sobie na pełną krytykę. Nie chciał go jednak zranić. Dlatego nie uczestniczył w przygotowaniach. Praktycznie cały czas siedział u siebie w pokoju i oglądał jakieś seriale.

W przygotowaniach pomagali podopieczni Słonecznego Ogrodu, przyjaciele Tatsuyi. Tak samo jak on przeżywali ten szczególny czas. W końcu są to ich przedostatnie święta razem. Musieli je jakoś porządnie uczcić. Próbowali namówić Hiroto do współpracy, jednak na daremno. Chłopak pozostawał obojętny na ich prośby. Co więcej w końcu zaczął ich wyrzucać z pokoju. 

- Nie, nie i jeszcze raz nie!- w końcu puściły mu nerwy.- Ile jeszcze razy mam powtarzać, że nie obchodzą mnie wasze głupie święta?! Co jest nie jasnego w tym co mówię?!- Suzuno i Nagumo spojrzeli po sobie. Dlaczego on jest aż taki uparty?

- Wiesz no, praktycznie nigdy nie schodzisz na dół gdy my jesteśmy i nawet nie próbujesz nas poznać.- zaczął wyliczać białowsłosy. 

- A podobno jesteś chłopakiem Tatsuyi.- dodał czerwonowłosy.- A skoro tak jest, to chyba zależy ci żeby był szczęśliwy, nie? Na tym polega związek.- Hiroto na te słowa przewrócił oczami. Co za ludzie natrętni.

- Owszem, ale on dobrze wie, że zrobię dla niego wszysto. Ale wyjątkiem są święta.- burknął i podrapał się po karku.- Dajcie spokój. Nie ma takiej siły, która by mnie przekonała. Zajmijcie się lepiej sobą czy czymś tam. Jest mi dobrze jak jest.

- Twoja strata.- wzruszył ramionami Nagumo i wziął swojego chłopaka za rękę.- W takim razie chodź kochanie, pomożemy reszcie.

I tak Hiroto na resztę popołudnia został sam. Niby mu to nie przeszkadzało, ale słowa tych dwóch poparańców dały mu do myślenia. Faktycznie Tattsuyi cholernie zależało na spędzeniu tych świąt razem. Parą są od ponad pół roku. Układa im się wręcz genialnie. Są po prostu ze sobą szczęśliwi. Tak, szczęsliwi. Ale teraz? Czy na prawdę to co robi szarowłosy jest okej w stosunku do ukochanego? Zawsze robią to na co Hiroto ma ochotę. Tatsuyi nawet raz nie zapytał o zdanie. Położył się na łóżku i pustym wzrokiem przyglądał się sufitowi. Może przesadził z tym wszystkim? Może te całe święta nie są aż tak złe jakby się mogło wydawać?

Inazuma Eleven || One shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz