Kidou X Reader

1K 41 4
                                    

Rozdział dla: MerisaNova14

Mam nadzieję, że się spodoba :)

*****

Odkąd brat Reader- Genda zaczął naukę w Akademii Królewskiej, wiele zmieniło się w życiu dziewczyny. Z początku nie interesowała się znajomymi brata przez typowa wymówkę " bo po co". Stało się jednak tak, że ona jak i cała rodzina została zaproszona na mecz i chcąc nie chcąc musiała się na nim zjawić. Zajęła swoje miejsce i wbiła wzrok w telefon. Teraz to dopiero zazdrościła przyjaciółkom, że te poszły sobie do kina na jakiś superancki film a ona co? Jakiś głupi mecz na którym nie ma na co popatrzeć.... a może jednak jest na co? W pierwszej chwili uwagę dziewczyny przykuł chłopak o brązowych włosach, goglach na oczach oraz krwistej pelerynie. Nie mogła jednak za nic sobie przypomnieć jak ten chłopak ma na imię. Joe na pewno to mówił i to wiele razy. W końcu to właśnie ta osoba była kapitanem królewskich. Ale jak on się nazywał? Znała jedynie jego ksywkę a mianowicie król taktyki. Dalej jednak nie mogła sobie nic przypomnieć. A tak chciała poznać imię tajemniczego przystojniaka.

Po meczu, nie patrząc nawet na to, że wchodzi do szatni chłopaków, Reader dopadła do swojego brata i wskakując na ławkę spytała go na ucho. Słabo dyskretnie jak dookoła sami faceci a na dodatek niektórzy w samych spodenkach. Ale co ją teraz obchodziło. 

- Joe, jak nazywa się ten chłopak w dredach, wasz kapitan. Nie mogę sobie za nic przypomnieć.- nagle koło rodzeństwa właśnie pojawił się rzeczony strateg. Uśmiechnął się do dziewczyny i rzucił przyjaźnie.

- Jeśli chcesz wiedzieć jak się nazywam, wystarczy zwrócić się do mnie personalnie.- dziewczyna nie wierzyła własnym oczom. Uśmiechnęła się uroczo i spojrzała na brata.- Jestem Kidou Yuuto. Jesteś siostrą Gendy, prawda? Wiele mi o tobie opowiadał. Może wyjdziemy gdzieś razem we trójkę?

I tak oto zaczęła się ich znajomość. Trzeba przyznać, że Reader dość szybko poczuła coś do nowo poznanego chłopaka. Może nie nazwałaby to miłością, bo o takie wyznanie dość trudno ale na pewno bardzo go polubiła. Sporo czasu spędzali ze sobą jakoże Kidou jest niesamowicie bogaty, często coś organizował dla przyjaciół i między innymi zawsze zapraszał siostrę swojego najlepszego przyjaciela. Z dnia nadzień ich relacja się rozwijała i powoli zaczęli dostrzegać to i inni. Sam Kidou czuł się nieco inaczej ale nie znał pochodzenia tego uczucia. Zawsze mu towarzyszyło jak nie widział się długo z Reader.

Reader również walczyła z podobnymi uczuciami. Zależało jej na chłopaku bardzo ale sądziła, że to przez przyjaźń. Nie brała pod uwagę tego, że mogłaby się normalnie w nim zakochać. Przecież to niemożliwe. Powtarzała to wiele razy ale sama nie wiedziała czy jest to prawda. Ostatnimi czasu każdą wolną chwilę poświęcała właśnie jemu i nawet nie zwróciła na to uwagi. W końcu i Genda domyślił się co może być przyczyną rozkojarzenia Kidou na treningach i dziwnym zachowaniem siostry. Wszystko zaczęło mu się składać w śliczną całość. To było już więcej niż jasne. W końcu postanowił o tym pogadać z kumplem. Siostra i tak nic mu nie powie a jak już nawet powie, to on i tak nic z to nie zrozumie. 

- Hej, słuchaj Kidou, mam do ciebie sprawę.- zagadał któregoś dnia na treningu Genda. Nie chciał żeby wyszło jakoś dziwnie dlatego zaczął rozmowę w momencie kiedy boisko było zupełnie puste. Chłopak w dredach kiwnął głową na znak, że słucha i można mówić.- Jakby cię o to zapytać żebyś nie zadawał za dużo pytań nie wiedzieć  po co. O, już wiem. Kidou, od dłuższego już czasu bardzo zżyłeś się z moją siostrą, prawda? Powiedz, czy ty przypadkiem na nią nie lecisz?

- Że co?- mina stratega mówiła już sama za siebie. 

- Tak tylko pytam. To nic złego ale chciałbym wiedzieć czy coś jest między wami. 

Inazuma Eleven || One shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz