Kwadrans przed siódmą Elena wstała z łóżka. Wszystkie jej współlokatorki jeszcze smacznie spały a więc ona cicho ubrała się i wymknęła się z pokoju. Pokój wspólny był prawie pusty, jedynie widać było że drzwi do tarasu są otwarte i ktoś jest na zewnątrz. Elena zaczęła powoli przechadzać się wzdłuż pokoju. Uważnie przeczytała tablicę ogłoszeń jednak nic nie przykuło jej uwagi. Przyglądała się każdemu portretowi wiszącemu na ścianach z osobna. Co jakiś czas słychać było z sypialni jakieś kroki, co jakiś czas ktoś coś mówił.
-Dzień dobry-z tarasu do pokoju wspólnego wszedł wysoki brunet z piwnymi oczami.
-Dzień dobry-odpowiedziała Elena-Czy wiesz może o której zaczyna się śniadanie? Rano mieliśmy dostać plany lekcji od perfektów...
-Zgadza się-powiedział z uśmiechem i podszedł do jednego ze stolików, wziął z niego kartkę i wręczył Elenie do ręki.
-Dziękuję-powiedziała i zaczęła czytać plan.Poniedziałek
8.00-9.15 Zielarstwo (z Gryfonami)
9.30-10.45 Transmutacja (z Ślizgonami)
11.00-12.00 przerwa
12.00-13.15 Latanie (z Gryfonami)
13.30-14.45 Zaklęcia i uroki (z Gryfonami)
15.00-24.00 przerwa
24.00-1.30 Astronomia (z Gryfonami)Wtorek
8.00-9.15 Eliksiry (z Krukonami)
9.30-10.45 Transmutacja (z Ślizgonami)
11.00-12.00 przerwa
12.00-13.15 Historia Magii (z Gryfonami)
13.30-14.45 Zaklęcia i uroki (z Gryfonami)Środa
8.00-9.15 Obrona przed czarną magią (z Krukonami)
9.30-10.45 Transmutacja (z Ślizgonami)
11.00-12.00 przerwa
12.00-13.15 Eliksiry (z Krukonami)
13.30-14.45 Zaklęcia i uroki (z Gryfonami)Czwartek
8.00-9.15 Zielarstwo (z Gryfonami)
9.30-10.45 Transmutacja (z Ślizgonami)
11.00-12.00 przerwa
12.00-13.15 Latanie (z Gryfonami)
13.30-14.45 Zaklęcia i uroki (z Gryfonami)Piątek
8.00-9.15 Zielarstwo (z Gryfonami)
9.30-10.45 Transmutacja (z Ślizgonami)
11.00-12.00 przerwa
12.00-13.15 Historia magii (z Gryfonami)
13.30-14.45 Zaklęcia i uroki (z Gryfonami)Śniadania 7.15-8.00
Drugie śniadania 11.00-12.00
Obiady 15.00-16.00Opiekun puchonów: Pomona Sprout
W czasie przerw zabrania się uczniom opuszczania szkoły! Zmiany w planie pokazywać się będą na planach!-Nie wygląda aż tak źle... - stwierdziła
-Nie wygląda aż tak źle? Masz rację, ale weź pod uwagę że nie wszystkim nauka idzie tak z górki. No i w następnym semestrze dorzucą wam kilka lekcji i numerologię.
-Numeroloco?
-A taki głupi przedmiot, czytasz numerki i co one znaczą.
-Hmm, a opieka nad magicznymi zwierzętami?
-To dopiero za dwa lata.
Z pokojów wyszło kilka innych puchonów i zaczęło się kręcić dookoła, kilku innych wyszło już na śniadanie.
-Ja już chyba pójdę-stwierdziła Elena-dziękuję za pomoc- dodała i uśmiechnęła się do chłopaka i wyszła z pokoju wspólnego. Szła za innymi puchonami idącymi w górę po schodach. W końcu trafiła do wielkiej sali. Sklepienie nad stołami tego ranka przedstawiało praktycznie bezchmurne, słoneczne niebo. I tak właśnie było. Z okien do ogromnego pomieszczenia wpadały mocne promienie słoneczne. Kolejny słoneczny wrześniowy dzień, czy może być coś piękniejszego? - pomyślała Elena i spojrzała na stół gryfindoru. W oczy rzuciła się jej grupka pierwszoroczniaków siedzących z brzegu. Iriana, Syriusz, Emma i jakiś innych dwóch uśmiechniętych chłopaków. Skierowała się w stronę stołu puchonów. Usiadła koło innej dziewczynki z pierwszego roku. Nałożyła sobie na talerz chleb tostowy z masłem i trochę jajecznicy. Szybko zjadła śniadanie i postanowiła udać się do szklarni w której miała odbywać się lekcja zielarstwa
YOU ARE READING
Pewnego razu w Hogwarcie...
Roman pour AdolescentsOpowieść o trzech przyjaciółkach uczących się w Hogwarcie w erze huncwotów. Może być trochę nudnawa dla osób, które nie wiedzą kim w rzeczywistości są bohaterki... Pisane dla zabawy.