Egzaminy /60/

15 1 2
                                    

-Trzy dni do egzaminów-powiedziała Emma, spoglądając w kalendarz stojący na jej stoliczku nocnym.
-Dobrze. Chce mieć to już za sobą-stwierdziła Iriana. 
-Czyli jednak się stresujesz?-zapytała Emma. 
-Może troszeczkę-odparła Iriana. 
-Nie wiem jak ty to robisz...-powiedziała Emma. 
-Będziemy pisać je co rok... No i jeszcze SUMy, a później owutemy-odpowiedziała Iriana. Nim dziewczyny się obejrzały, te kilka dni minęło i w końcu nadszedł tydzień egzaminów.

Każdego dnia uczniowie przestępowali do części pisemnej, a z niektórych przedmiotów również części praktycznej

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Każdego dnia uczniowie przestępowali do części pisemnej, a z niektórych przedmiotów również części praktycznej. W poniedziałek z transmutacji, we wtorek z zaklęć i uroków, w środę z eliksirów, a w czwartek z historii magii. -Nie było tak źle-stwierdziła Emma wychodząc z Wielkiej Sali, w której jeszcze przed kilkoma minutami wszystkie pierwsze klasy pisały egzamin z historii magii.

-Mogło być lepiej ale też mogło być gorzej-powiedziała Elena, dołączając do kolegów stojących na korytarzu przed wejściem do sali.
-Jak świętujemy?-zapytała Iriana. Nagle z tyłu rozległ się głośny huk, po czym seria strzałów. Dziewczyny odwróciły się w popłochu. W jednej chwili z Wielkiej Sali wystrzeliło multum kolorowych fajerwerków, po czym wyeksplodowało w powietrzu.

 W jednej chwili z Wielkiej Sali wystrzeliło multum kolorowych fajerwerków, po czym wyeksplodowało w powietrzu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Widok był niesamowity, kolory mieszały się ze sobą, a cały korytarz wypełnił dym.

Chwilę później z sali wybiegli Huncwoci krzycząc:-Koniec egzaminów!Iriana wybuchnęła śmiechem, a Emma i Elena jeszcze nieco w szoku spoglądały na dym wiszący w powietrzu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Chwilę później z sali wybiegli Huncwoci krzycząc:
-Koniec egzaminów!
Iriana wybuchnęła śmiechem, a Emma i Elena jeszcze nieco w szoku spoglądały na dym wiszący w powietrzu. Po kilku minutach na korytarzu zjawił się Filch i wygonił wszystkich na dwór. Dziewczyny od razu pobiegły w stronę jeziora. Była dość ciepła pogoda, słońce mocno przygrzewało ale gorąc rozwiewał przyjemny delikatny wietrzyk. Promienie odbijały się od tafli wody, a drzewa swobodnie kołysały gałęziami. Wszystko było spokojnie jak i radosne. Całkowicie zniknęło napięcie związane z egzaminami. W powietrzu po prostu czuć było nadchodzące wakacje, pełne beztroskich chwil, czasu spędzonego na leniuchowaniu i zabawie. Emma, Elena i Iriana szły powoli wzdłuż brzegu jeziora w całkowitej ciszy. Ten rok przygód wystarczył by rozumiały się bez słów. Jednak nikt nie powiedział, że przygody się skończyły... Nagle od strony zamku nadbiegli huncwoci, popychając dziewczyny wprost do wody. Te jednak nie były gorsze i zaczęły chlapać na chłopaków. W ten sposób już po kilku minutach wszyscy byli całkowicie mokrzy. Chlapali, pluskali i bawili się w jeziorze, a gdy się zmęczyli usiedli na brzegu. Aż do zachodu słońca przypominali sobie ciekawe i zabawne sytuacje z całego zeszłego roku szkolnego.
-Nigdy nie zapomnę żartów na Severusie-przyznał James.
-A ja do końca życia będę pamiętać nasze nocne eskapady-zaśmiała się Iriana.
-W przyszłym roku nie może zabraknąć tych wszystkich wygłupów... Po prostu nie może-stwierdził Syriusz.
-Ja najciekawiej wspominam Bal Bożonarodzeniowy Klubu Ślimaka-powiedziała Emma.
-Turniej pojedynków też był całkiem ciekawy-wspomniała Elena.
-Wizyta w Zakazanym Lesie też była nie do zapomnienia-uśmiechnął się Remus.
-Coś czuję, że przyszły rok będzie tak samo zabawny-przyznała Iriana. Grupka jeszcze chwilę spoglądała w stronę słońca chowającego się za odległymi górkami i pagórkami, malując na niebie symfonię ciepłych barw, po czym udali się na kolację. 

Pewnego razu w Hogwarcie...Where stories live. Discover now