- Żeby było mi to ostatni raz!- krzyknął wpychając mnie do swojego pokoju przez co prawie się przewróciłam.
- Musisz tak na mnie krzyczeć!? Wiem, że źle zrobiłam ale jak ci tak bardzo przeszkadzam to kurwa odwieź mnie do domu!- na moje słowa chłopak zacisnął mocno zęby i wyszedł trzaskając drzwiami.- Ugh jak ja go nienawidzę! Tak samo tego przeklętego miejsca!- Zaczęłam drzeć się w stronę drzwi po czym kopnęłam poduszkę leżącą na ziemi.
...
Była już 23:45 a w domu nikogo nie było słychać. Odkąd Jungkook wyszedł stąd w całym domu nie ma żadnej żywej duszy. Jest cicho jak w grobie. Leżałam pod kołdrą zwinięta w kulkę. Bawiłam się kosmykami włosów do puki nie zachciało mi się pić. Westchnęłam głośno i wstałam pomału z łóżka zapalając światło. Wiadomo...wszędzie mogą czaić się potwory.
Podeszłam do drzwi i gdy je otworzyłam po raz kolejny przeżyłam zawał. Centralnie przed drzwiami stała jakaś postać z szerokimi barkami.
- Odejdź szatanie nie zjadaj mnie!- Uciekłam na koniec pokoju do puki nie usłyszałam cichego śmiechu.
- Spokojnie nie zjem cię- wszedł do jasnego pokoju i dopiero teraz zobaczyłam jednego z chłopaków. Jak się nie mylę był to Jin.
- Ty...cały czas tam stałeś?- szeptałam ciężko oddychając.
- Nie, przyszedłem przynieść ci ręcznik i piżamie. Wykąp się i idź spać.- Chłopak położył ciuchy na łóżku i uśmiechając się wychodząc z pokoju.
Podeszłam niepewnie do łóżka i zdziwiłam się widząc normalną dziewczęcą piżamę. Z jednej strony byłam zdziwiona ale z drugiej cieszyłam się, że nie muszę już spać w bokserkach tego przygłupa.
Poszłam szybciutko do łazienki i wykąpałam się. Gdy byłam gotowa ubrałam piżamę i założyłam ręcznik na mokre włosy.Wyszłam z łazienki a po drodze zaszłam do kuchni by się napić.
Gdy byłam już w sypialni zobaczyłam że na łóżku leży Jungkook w samych spodniach. Zaczerwieniłam się i zacisnęłam pięści.
- Co tu robisz?- warknęłam w jego stronę.
- Gdybyś chciała wiedzieć to mój pokój- powiedział w poduszkę.
- ale teraz ja tu śpię.- zmierzyłam go wzrokiem.
- I?- podniósł się lekko spoglądając na mnie jednym okiem.
- I to, że nie będę spała tu z tobą. Wiec wynoś się na kanapę.- mówiłam coraz głośniej.
- Nigdzie nie idę. Po za tym wczoraj ci to nie przeszkadzało.- uśmiechnął się chytrze.
- Nie mów że ty- przerwał mi.
- Jak spałaś to położyłem się obok. W końcu to moje łóżko. Oj nawet nie wiesz jak słodko się przytulałaś.
- Chyba sobie żartujesz! Że niby ja do ciebie?! Bardzo zabawne!!- wkurzona podeszłam do niego.
- Ja tylko mówię jak było. A teraz chodź spać. Jutro będzie ciężki dzień- ostatnie zdanie powiedział ciszej i rozłożył ręce tak jak by chciał się przytulić.
- Nie będę z tobą spać!- wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami i poszłam do salonu na kanapę.
___________
Dobranoc kochani!❤
Kiedy wracacie do szkoły? A może już chodźcie?💜
CZYTASZ
Moon 《Jeon Jungkook》
ActionPewnego dnia Alice próbuje oderwać się od rzeczywistości. Nie da się żyć gdy sama codzienność wbija ci nóż w plecy. Bohaterka idzie na imprezę na której zostaje otruta i wykorzystana przez pewnych ludzi. W ostatku sił próbując się uratować udaje si...