73

2.2K 116 18
                                    

Obudziłam się czując jak moja głowa delikatnie się podnosi i opada. Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że leżę na klatce piersiowej Jungkooka. Uśmiechnęłam się pod nosem i podniosłam głowę. Chłopak jedną ręką mnie obejmował a drugą grzebał w telefonie. Gdy zorientował się, że na niego patrzę szybko odłożył telefon i przyciągnął mnie bardziej do siebie.

Jungkook- Dzień dobry- pocałował mnie w czoło- Wiesz która godzina?

T/I- Nie wiem... do widzenia- naciągnęłam na siebie kołdrę czując zimno. Byłam strasznie zmęczona.

Jungkook- Sumi chciała dziś z tobą pogadać- zaśmiał się.

T/I- Nie mam ochoty z nią rozmawiać. Na pewno nie teraz.

Jungkook- Musicie to sobie wyjaśnić. - odkrył kołdrę ale ponownie się nią przykryłam.

T/I- Jungkook na prawdę proszę...nie dziś. Jestem zmęczona a po za tym nie chce na razie jej widzieć. Ciężko mi jej wybaczyć.

Jungkook- Mi wybaczyłaś szybko.

T/I- To co innego. Sumi jest moją siostrą i przez trzy miesiące widziała wszystko i mnie okłamywała. Robiła z mnie idiotkę prowadząc mnie do psychologa.  Proszę...nie dziś.

Jungkook- No dobrze- Chłopak również wsunął się bardziej pod kołdrę i przytulił mnie mocno- zimno ci?

Pokiwałam głową i po chwili czułam jak ciało Jungkooka staje się gorące. Wtuliłam się w niego i momentalnie zasnęłam.

....

Obudziłam się czując jak łóżko ugina się w dziwny sposób. Jakby ktoś klękał nade mną a jego kolana robiły dziurę w materacu. Otworzyłam oczy a w pokoju było ciemno jak w grobie. Po oknach mogłam poznać że był to pokój Jungkooka. Wiatr poruszał drzewami za oknem jednak im dłużej patrzyłam się w szybę zobaczyłam w niej odbicie. Czerwone ślepia skanowały moje ciało.

Zacisnęłam dłonie na poduszce i przełknęłam głośno ślinę. Schowałam się bardzie pod kołdrą mając nadzieję, że tylko mi się przewidziało. Jednak po chwili poczułam dużą dłoń na kołdrze. Spięłam się i zacisnęłam mocno oczy. Po chwili kołdra w jednej sekundzie znalazła się na ziemi a moje ciało przeszyło zimno.

Dużo dłoń dotknęła mojego uda i po chwili poczułam okropny ból. Otworzyłam oczy i zobaczyłam jak jakaś postać gryzie mnie w udo. Widziałam jak moje udo staje się czerwone od krwi. Chciałam krzyczeć jednak nie mogłam. Tak samo jak w tamtym śnie...

Postać oderwała się od mojego uda i spojrzała na mnie. Moje krew na jego ustach wyglądała jak neony. Oblizał się a jego świecące białe zęby przybliżyły się do mojej twarzy. Wbił się mnie ponownie lecz tym razem w obojczyk. Czułam jak krew spływa mi po piersiach a koszulka przesiąka cieczą. Kość w obojczyku zaczęła boleć jakby ktoś ją łamał. Zaczęłam płakać z bólu. Nie mogłam wydać z siebie żadnego dźwięku ani ruchu. Bałam się i myślałam że zaraz umrę.

W pewnym momencie postać złapała mnie za gardło i wbiła się w moją szyję. Czułam wszystkie żyły. Jak je gryzie i wysysa krew. Obraz zaczął mi się zamazywać. Czułam jakby moje ciało było rozrywane. Po chwili nastała ciemność.

______________
Hejka wszystkim!❤

Jak wam mija dzień?💜

Jak wam mija dzień?💜

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moon 《Jeon Jungkook》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz