Obudziłam się przez słońce które wpadało przez okno. Zasłoniłam bardziej twarz kołdrą gdy nagle poczułam, jak po łóżku coś chodzi. Jak poparzona zacząłem wiercić się na łóżku i po chwili usłyszałam, że to coś spadło na ziemię. Pomału zdjęłam kołdrę z głowy i wyjrzałam zza łóżka. To co zobaczyłam od razu wywołało u mnie uśmiech ale też zdziwienie. Na podłodze leżał uroczy piesek, który pewnie nie był zadowolony ze został zepchnięty z łóżka.
- Aaaaa hej malutki- wyciągnąłem do niego rękę na co ten głośno zaczął szczekać i na mnie warczeć. Wystraszyłam się i zwinięta w kołdrę spadłam z łóżka z krzykiem.- ała!!- krzyknęłam próbując wyjść z kołdry która była tak zaplątana, że nie było wyjścia.
- Co ty robisz?- Jungkook wszedł do pokoju i nawet na mnie nie patrząc podszedł do małej szafki i wyjął z niej klucze.
- Ja? Nic. Odpoczywam- zamknęłam oczy udając, że wcale nie spadłam z łóżka i nie umieram z gorącą.
- To miłego odpoczywania. Muszę z chłopakami gdzieś pojechać. Od tej pory będzie pilnować cię Yeonntan- wskazał na puszystą kulkę która gryzła moją kołdrę.- postaraj się nie robić problemów i siedź tu grzecznie.- wyszedł z pokoju
- Pf serio jesteś aż tak głupi, że myślisz że tu zostanę? Jak tylko wyjdę z tej posranej kołdry już nigdy mnie nie zobaczysz cholerny zboczeńcu- powiedziałam do siebie uwalniając się spod kołdry.
- Wiesz, że dolewasz oliwy do ognia...
Zamarłam słysząc głos chłopaka. Odwróciłam się i zobaczyłam jak Jungkook opiera się o drzwi krzyżując ręce na piersi.
- Jak ty...
- Dla twojej wiadomości nie jestem aż tak głupi. Zostanie z tobą przyjaciółka Jina. Wpada dziś do nas więc przy okazji cię przypilnuje.
- Ty chyba sobie żartujesz. Powaliło cię? Nianie mi załatwiasz?
- No chyba, że wolisz żebym to ja został- popatrzył w moje oczy i zaczął do mnie podchodzić.
- Tylko spróbuj mnie dotknąć zboczeńcu a pokaże Ci moje zdolności dżudżitsu!- zrobiłam krok w tył.
Jungkook nie zatrzymał się i gdy miałam już go "uderzyć" złapał moje ramię po czym odwrócił mnie i przywarł do ściany tak że nie mogłam za bardzo mówić.
- Pu-puszczaj ty chory pojebie!!!- wysyczałam.
- Puszczę jak się uspokoisz- przybliżył się do mnie bliżej tak że jego umięśniony brzuch czułam na plecach.
- Dobra!! Już jestem spokojna!- po tych słowach Jungkook puścił mnie i odszedł do drzwi.
- Na dole poznasz swoją nową Nianie.- wyszedł trzaskając drzwiami.
Westchnęłam głośno kopiąc przy tym kont łóżka. Chciałam wyjść z pokoju ale dopiero teraz zrozumiałam jak wyglądam. Biała koszulka, która zjechała z ramienia oraz czarne bokserki które też spadały mi na pół dupy. Nawet nie wiadomo czy są czyste. Spaliłam buraka i szybko biorąc z szafy chłopaka jakąś bluzę i dresy pobiegłam do toalety.
__________
Jutro kolejny❤❤❤❤
Dobranoc kochani🥰
I Sorki za błędy hahahaha
CZYTASZ
Moon 《Jeon Jungkook》
AksiyonPewnego dnia Alice próbuje oderwać się od rzeczywistości. Nie da się żyć gdy sama codzienność wbija ci nóż w plecy. Bohaterka idzie na imprezę na której zostaje otruta i wykorzystana przez pewnych ludzi. W ostatku sił próbując się uratować udaje si...