15

3.7K 118 25
                                    

Obudziłam się przez słońce które wpadało przez okno. Zasłoniłam bardziej twarz kołdrą gdy nagle poczułam, jak po łóżku coś chodzi. Jak poparzona zacząłem wiercić się na łóżku i po chwili usłyszałam, że to coś spadło na ziemię. Pomału zdjęłam kołdrę z głowy i wyjrzałam zza łóżka. To co zobaczyłam od razu wywołało u mnie uśmiech ale też zdziwienie. Na podłodze leżał uroczy piesek, który pewnie nie był zadowolony ze został zepchnięty z łóżka.

- Aaaaa hej malutki- wyciągnąłem do niego  rękę na co ten głośno zaczął szczekać i na mnie warczeć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Aaaaa hej malutki- wyciągnąłem do niego  rękę na co ten głośno zaczął szczekać i na mnie warczeć. Wystraszyłam się i zwinięta w kołdrę spadłam z łóżka z krzykiem.- ała!!- krzyknęłam próbując wyjść z kołdry która była tak zaplątana, że nie było wyjścia.

- Co ty robisz?- Jungkook wszedł do pokoju i nawet na mnie nie patrząc podszedł do małej szafki i wyjął z niej klucze.

- Ja? Nic. Odpoczywam- zamknęłam oczy udając, że wcale nie spadłam z łóżka i nie umieram z gorącą.

- To miłego odpoczywania. Muszę z chłopakami gdzieś pojechać. Od tej pory będzie pilnować cię Yeonntan- wskazał na puszystą kulkę która gryzła moją kołdrę.- postaraj się nie robić problemów i siedź tu grzecznie.- wyszedł z pokoju

- Pf serio jesteś aż tak głupi, że myślisz że tu zostanę? Jak tylko wyjdę z tej posranej kołdry już nigdy mnie nie zobaczysz cholerny zboczeńcu- powiedziałam do siebie uwalniając się spod kołdry.

- Wiesz, że dolewasz oliwy do ognia...

Zamarłam słysząc głos chłopaka. Odwróciłam się i zobaczyłam jak Jungkook opiera się o drzwi krzyżując ręce na piersi.

- Jak ty...

- Dla twojej wiadomości nie jestem aż tak głupi. Zostanie z tobą przyjaciółka Jina. Wpada dziś do nas więc przy okazji cię przypilnuje.

- Ty chyba sobie żartujesz. Powaliło cię? Nianie mi załatwiasz?

- No chyba, że wolisz żebym to ja został- popatrzył w moje oczy i zaczął do mnie podchodzić.

- Tylko spróbuj mnie dotknąć zboczeńcu a pokaże Ci moje zdolności dżudżitsu!- zrobiłam krok w tył.

Jungkook nie zatrzymał się i gdy miałam już go "uderzyć" złapał moje ramię po czym odwrócił mnie i przywarł do ściany tak że nie mogłam za bardzo mówić.

- Pu-puszczaj ty chory pojebie!!!- wysyczałam.

- Puszczę jak się uspokoisz- przybliżył się do mnie bliżej tak że jego umięśniony brzuch czułam na plecach.

- Dobra!! Już jestem spokojna!- po tych słowach Jungkook puścił mnie i odszedł do drzwi.

- Na dole poznasz swoją nową Nianie.- wyszedł trzaskając drzwiami.

Westchnęłam głośno kopiąc przy tym kont łóżka. Chciałam wyjść z pokoju ale dopiero teraz zrozumiałam jak wyglądam. Biała koszulka, która zjechała z ramienia oraz czarne bokserki które też spadały mi na pół dupy. Nawet nie wiadomo czy są czyste. Spaliłam buraka i szybko biorąc z szafy chłopaka jakąś bluzę i dresy pobiegłam do toalety.

__________
Jutro kolejny❤❤❤❤
Dobranoc kochani🥰
I Sorki za błędy hahahaha

__________Jutro kolejny❤❤❤❤Dobranoc kochani🥰I Sorki za błędy hahahaha

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moon 《Jeon Jungkook》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz