59

2.7K 118 20
                                    

Chłopak nie wracał już od dłuższego  czasu.
Nie ma to jak siedzieć 20 minut na kiblu. Nagle usłyszałem jak ktoś wchodzi do pokoju.

Jungkook- Jestem!- zapukał w drzwi.

Sięgnęłam do drzwi i je otworzyłam. Chłopak wszedł i podał mi opakowanie podpasek. Łał nawet wiedział jakie kupić.

T/I- Możesz wyjść?- spojrzałam na niego trochę się czerwieniąc.

Jungkook- No dobrze. Przygotuje herbatę i znajdę jakieś tabletki.- wyszedł i szybko pobiegł do kuchni.

No taki chłop to cudo...

Założyłam szybko podpaskę a zakrwawione spodnie przemyłam wodą i wrzuciłam do pralki.

Wyszłam z łazienki i położyłam się na łóżku. Zrobiło mi się nie wygodnie dlatego postanowiłam ściągnąć bluzę. Jednak po chwili przypomniało mi się, że nie miałam stanika. Leżał rozerwany gdzieś w aucie.
Korzystając z tego, że chłopaka jeszcze nie było ściągnęłam bluzę i ubrałam jego koszulkę. Jego bluza była za gorąca.
Weszłam pod kołdrę i przyłożyłam poduszkę do bolącego brzucha.

Jungkook- Miałem małe nadzieję, że będę tatą- wszedł do pokoju i postawił na stoliku gorący kubek.

T/I- Bardzo śmieszne. Jestem za młoda na dziecko.- wymruczałam w poduszkę.

Jungkook- Nie chcesz iść się umyć? Jest już 22:00. 

Wychyliłam się i spojrzałam przez okno. No tak przecież poszliśmy na spacer gdy było ciemno a jeszcze pojechałam spotkać się z siostrą. Cały dzień minął tak szybko...

T/I- Chyba sobie dziś odpuszczę. Wykąpie się rano.

Jungkook- To ja wezmę szybki prysznic i zaraz do ciebie wracam.

Leżałam wtulona w kołdrę myśląc o tym wszystkim co się wydarzyło ostatnio. Myśląc nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam.

...

Obudziłam się czując coś ciepłego na swoich pod brzuszu. Delikatnie się rozciągnęłam i odwróciłam głowę. Jungkook przytulał mnie od tyłu a jego ręka masowała mój brzuch. Uśmiechnęłam się i pocałowałam go delikatnie w nosek.

Wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam która godzina. 09:45. Na zewnątrz było już jasno więc nie ma co dłużej spać.

Pomału wstałam żeby nie obudzić chłopaka. Wyciągnęłam z szuflady bieliznę i jakąś koszulkę. Tradycyjnie czarna należąca do Jungkooka.
Poszłam do łazienki by się wykąpać.

Nie lubiłam widoku spływającej krwi...
Trochę to obrzydliwe ale jednocześnie wygląda jak scena z horroru jakby kogoś zabili w kiblu.

Gdy już się wykąpałam ubrana wyszłam z toalety. Jungkook nadal spał. Czyżby był aż tak zmęczony? Nachyliłam się nad nim a kropelka z moich mokrych włosów wylądowała na jego policzku. Zmarszczył brwi i pomału otworzył zaspane oczy. Uśmiechnęłam się gdy na mnie spojrzał.

T/I- Hej śpiochu.

Jungkook- Już wstałaś? Czemu mnie nie obudziłaś- podniósł się i mnie pocałował.

T/I- Nie wiem jakoś nie chciałam Cię budzić. Słodko spałeś- pstryknęłam go w nos.

Jungkook- Jakieś plany na dziś?- zaśmiał się ziewając.

T/I- Musimy pojechać po sukienkę dla mnie. A Ty masz jakiś garniak?

Jungkook- Oj kochanie mam. Nawet każdego koloru.

Wstał i wyjął z szafy wszystkie garnitury.

T/I- No świetnie...ale jak to możliwe że masz każdy kolor oprócz czarnego- skrzyżowałam ręce na piersi- i po co komu żółty garnitur. Jest okropny.

Jungkook- Gdy Cię nie znałem chodziłem w miejsca gdzie było to potrzebne. Po za tym kobiety na to leciały- puścił mi oczko.

T/I- Ja bym Cię nawet kijem nie tknęła gdybyś to założył.

Jungkook- Ałć. Zabolało- złapał się za serce.- jesteś nie miła.

T/I- Widzisz...okres- położyłam się na łóżku i zaczęłam przeglądać coś w telefonie. 

Jungkook- Pooglądamy coś? Do sklepu pojedziemy później- zamknął szafę.

T/I- A co proponujesz?

Jungkook- Może coś z Marvela?- przyjął pozę spider mana na co się zaśmiałam.

T/I- To chodź i włączaj.

Szczerze to było mi obojętne co będziemy oglądać po prostu miałam ochotę wtulić się w jego gorące ciało.

________
Dobranoc kochani!!💜💜

Ogólnie to napisałam ten rozdział jakąś godzinę temu i myślałam, że wstawiłam go a tu takie bum okazało się że jednak nie XD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ogólnie to napisałam ten rozdział jakąś godzinę temu i myślałam, że wstawiłam go a tu takie bum okazało się że jednak nie XD

Moon 《Jeon Jungkook》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz