60

2.6K 127 21
                                    

Obudziłam się czując okropny ból brzucha. Otworzyłam oczy jednak w pokoju panowała ciemność. Wyciągnęłam ręce do góry po czym rozciągnęłam się ziewając. Podciągnęłam się i oparłam się o oparcie łóżka. Zaczęłam rozglądać się po ciemnym pokoju gdy nagle w kącie zobaczyłam postać. A raczej jego krwisto czerwone oczy. Patrzyły się na mnie a moje serce zaczęło szybciej bić.

T/I- Jungkook?- zapytałam zaciskając dłonie na kołdrze. Po chwili postać zniknęła. W pokoju było tak cicho że aż piszczało mi w uszach. 

Nagle poczułam na swoich kostkach ziemne dłonie które zaczęły ciągnąć moje ciało.  Poleciałam na ziemię i krzycząc próbowałam się czegoś złapać. To coś ciągnęło mnie do innego pokoju.
Kiedy postać się odsunęła znowu nastała cisza. Nie wiedziałam gdzie jestem...nic nie widziałam. Po chwili usłyszałam głośny huk i poczułam jak w mój brzuch wbija się coś ostrego. Krzyknęłam ale po chwili ostrze wylądowało na moim gardle przecinając je.

Pov Jungkook

Po tym jak skończył się film T/I od razu zasnęła. Jest 12:00 a ona nadal śpi.

Jimin- Jedziesz dziś z nami do Hanji? Organizuje małe przyjęcie a po za tym musi dać nam nową dostawę krwi bo się kończy.

Jungkook- Nie chce zostawiać T/I samej.- podrapałem się po karku.

Jimin- Stary tym razem musi tu zostać. Jeśli tam pójdzie coś może pójść nie tak i będzie puf...T/I stanie się jedną wielką butlą krwi.

Jin- Zamknij się Jimin. Gdybyś ty znalazł osobę w której byś się zadurzył też byś się o nią martwił.

Jimin- To prawda. Jednak ja pamiętam czym jestem i nigdy nie będę z człowiekiem. T/I jest spoko jednak wszystko się zmieniło. Odkąd jesteście razem ciągle wpada w niebezpieczeństwo.

Namjoon- Jimin ma rację ale tego już nie odkręcimy. Nie zmusimy Jungkooka by zostawił T/I bo to nie możliwe. Zadurzenie tak działa. Jest za silne. Jeśli T/I odejdzie Jungkook też więc musimy chronić T/I. Wiem, że jest człowiekiem jednak odkąd tu jest i mieszka z nami jest w naszej rodzinie. A rodzinę się chroni.

Suga- Nie za bardzo jej lubię...Ale zgadzam się z tym.

Taehyung/Hoseok- Ja tak samo.

Jimin- Nie wiem po co wtedy otworzyłeś te drzwi- zaśmiał się i podszedł bliżej mnie.

Jungkook- Spierdalaj. Gdybym wtedy tego nie zrobił pewnie teraz by nie żyła.- zacisnąłem zęby.

Jimin- Wtedy ludzi miałeś gdzieś. Więc mogłeś ja zostawić na pewną śmierć.  Nikt by nie płakał. 

Popchnąłem chłopaka przez co ten poleciał na szafkę z wazonem. Byłem wściekły. Nasze oczy momentalnie się zmieniły jednak gdy Jimin już chciał mnie uderzyć poczułam ukłucie w klatce piersiowej. Upadłam na kolana łapiąc się za bolące miejsce.

Jimin- Już wymiękasz?- zaśmiał się.

Taehyung- Zamknij się Jimin- stanął przed nim  gdy zaczął iść w moją stronę.

Namjoon- Jungkook co się dzieje?- ukucnął przy mnie i dotknął mojego ramienia.

Gdy ból minął miałem wstać jednej pojawił się kolejny w głowie. Był tak mocny że aż krzyknąłem.

Jin- Suga idź szybko zobacz co z T/I!

Suga szybko pobiegł do pokoju dziewczyny. Ból był okropny jednak po mimo tego wstałam i również pobiegłem do T/I.

Wbiegłem do jej pokoju. Suga trzymałam ją na rękach. Jej twarz była cała zapłakana a ręce i nogi się trzęsły. Cały czas spała...śniło się jej coś co przeniosło się również na mnie.

Szybko zabrałem ją z rąk chłopaka i położyłem na łóżku. Próbowałem ją obudzić jednak na nic. Na jej policzkach pojawiło się więcej łez a ciało jeszcze bardziej zaczęło się trząść.

Jungkook- Słyszysz mnie prawda? Wiem, że słyszysz. Skarbie otwórz oczy postaraj się obudzić. To tylko sen słyszysz? Otworzy oczy i będzie dobrze!

Obok mnie pojawił się Hoseok który złapał ją za rękę.

Hoseok- Wiem dlaczego to się dzieje.

Spojrzałem na niego pytająco jednak gdy miał zacząć mówić T/I krzyknęła i szeroko otworzyła oczy.

Jungkook- Skarbie spokojnie to był tylko sen‐ przytuliłem ją jednak ona nie kontaktowała. Rozglądała się wszędzie dalej się trzęsąc.- T/I- przytuliłem ją jeszcze bardziej.

Taehyung- Przyniosę wody.- wyszedł z pokoju.

T/I- Co się dzieje?- jej głos drżał.

Jungkook- Miałaś koszmar ale już po wszystkim- pocałowałem ją w czoło słysząc jak dziewczyna głośno przełyka ślinę.

T/I- To było tak realistyczne- zakryła twarz rękoma. Spojrzałem na chłopaków i dałem im znać żeby wyszli.

Gdy to zrobili zdjąłem jej dłonie i pocałowałem.

Jungkook- Jesteś bezpieczna. Wszystko jest w porządku. Nie bój się- dziewczyną wtuliła się w mnie pociągając nosem- powiesz mi co to był za sen?

T/I- Było ciemno...była jakaś postać. Patrzyła na mnie. Miałam, że to Ty jednak to coś chciało mnie zabić. Ciągnęło mnie do jakiegoś pomieszczenia. Później wbił mi coś w brzuch i w szyję...

Ten ból który czułem wcześniej...czuła również T/I.

Jungkook- Coś jeszcze?

T/I- Potem przed oczami widziałam tylko jego czerwone czy. Były wszędzie. Później usłyszałam twój głos i się obudziłam...

Jungkook- Już spokojnie- Po chwili do pokoju wszedł Taehyung z wodą. Podał dziewczynie kubek i odszedł trochę dalej. Spojrzał na mnie i kazał podejść. 

Taehyung- Hoseok powiedział nam co jest grane. T/I musi jechać z nami do Hanji. Ona wszystko ci powie....

___________
Miłego wieczoru💜
Przepraszam was wczoraj miał być jeden rozdział ale na prawdę cały dzień spędzałam po za domem i ciężko było❣

___________Miłego wieczoru💜Przepraszam was wczoraj miał być jeden rozdział ale na prawdę cały dzień spędzałam po za domem i ciężko było❣

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moon 《Jeon Jungkook》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz