33

3.3K 108 11
                                    

Staliśmy jeszcze przez chwilę wtuleni w siebie. Jego zimne ciało dalej wprawiało mnie o dreszcze. Było mi coraz zimniej ale wolałam to niż dusić się w gorączce.

Jungkook- Długo jeszcze będziesz tak stać?
T/I- Tak- Spojrzałam na niego z góry na co ten uroczo się uśmiechnął. Zaczerwieniłam się a fala gorąca walnęła mnie od środka. Odsunęłam się momentalnie od chłopaka drapiąc się po karku.
T/I- Ty...co ty tu tak właściwe robisz?-rzuciłam co mi pierwsze przyszło na myśl.
Jungkook- Uratowałem cię przed utonięciem. Podziękowałabyś.
T/I- Dziękuję....Możesz już iść? Jestem zmęczona i no...muszę się ogarnąć.
Jungkook- Chcesz iść spać?- Zapytał zainteresowany.
T/I- W tej gorączce się nie da- Zaśmiałam się delikatnie- ale warto spróbować.
Jungkook- Mogę spać z tobą- puścił mi oczko- no wiesz skoro się tak do mnie przytulałaś.
T/I- Nie gadajmy o tym proszę...- ogarnął mną wstyd.

Chłopak zaśmiał się po czym powiedział.
Jungkoook- Jeśli chcesz to prześpij się u mnie. Dom jest w lesie więc nie ma dużego słońca.

W sumie to nie głupi pomysł. Jednak ten dom po części przypominał mi dzień w którym mnie porwano. Teraz cieszę się że znalazłam w sobie siłę by uciec i poprosić o pomoc Jungkooka i pozostałych. Gdyby nie oni pewnie teraz stałabym na jakimś targu gdzie sprzedaje się kobiety. Na samą myśl o tym jest mi nie dobrze.

Jungkook- Rozumiem że się zgadzasz- przerwał mi w myśleniu- Nie myśl o tamtym dniu. Będzie dobrze- przeszedł obok mnie i podniósł z ziemi poduszkę. - idź się ogarnij i spakuj jakieś rzeczy. Ja w tym czasie może trochę tu ogarnę.
T/I- Czyścioch się znalazł- szepnęłam idąc szybko do pokoju.
Jungkook- Coś jeszcze?!- krzyknął gdy byłam daleko ale energicznie zamknęłam drzwi.

Oparłam się o nie i zaczęłam myśleć. Nie zbyt chciałam jechać do domu tej siódemki ale już lepsze to niż dostać ataku padaczki przez gorączkę. Westchnęłam głośno po czym założyłam na siebie czarne krótkie spodenki oraz niebieski top. Włosy spięłam z rozwalony koczek  po czym pakując do torby jakieś ubrania wyszłam.

T/I- Już- rzuciłam krótko patrząc na chłopaka siedzącego na kanapie w salonie.
Jungkook- No nareszcie- wstał po czym zaczęliśmy kierować się do wyjścia.

Jednak gdy tylko chłopak otworzył drzwi od razu je zamknął...

____________
Kochani przepraszam że taki krótki ale jestem naprawdę zmęczona dziś💤

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście to proszę o gwiazdki oraz komentarze🤗

Dobranoc wszystkim!💜

13.09.2021r
Godz. 22.53

53

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moon 《Jeon Jungkook》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz