Minął miesiąc odkąd Jungkook wrócił. Dużo się zmieniło a mianowicie przeprowadziłam się do Jungkooka lecz tym razem na stałe. Planuje sprzedać mieszkanie ale jeszcze muszę o tym pomyśleć. Z Sumi nadal nie mam kontaktu. Wiem, że muszę z nią pogadać jednak na prawdę potrzebuję czasu. A co do koszmarów...mam je prawie codziennie. Są coraz gorsze. Prawie w każdym jakaś postać próbuje mnie zabić. Na szczęście Jungkook jest przy mnie i pomaga mi jak tylko może.
Dziś byliśmy umówieni z Hanji by o tym pogadać. Ostatnio wyjechała na kilka dni przez co wcześniej nie dało rady się spotkać.
Jungkook- Gotowa? - Wszedł do pokoju akurat gdy zakładałam na siebie bieliznę.
T/I- Możesz się łaskawie odwrócić?- zakryłam się.
Jungkook- Dlaczego założyłaś koronkową bieliznę- odwrócił się krzyżując ręce.
T/I- Nie wiadomo co może się wydarzyć. Wolę być przygotowana- założyłam ciepłe czarne rajstopy.
Jungkook- Co masz na myśli- odwrócił się i przegryzając wargę podszedł do mnie.
T/I- Dobrze wiesz o co- pocałowałam go szybko- a teraz Jeon proszę daj mi się ubrać.
Jungkook- Od kiedy zwracasz się do mnie Jeon?- złapał mnie w tali przez co wzdrygnęłam się na jego zimne dłonie.
T/I- Nie wiem jakoś ładnie brzmi. A co nie mogę tak do ciebie mówić?- pstryknęłam go w nos na co ten wziął mnie na ręce.
Jungkook- Grabisz sobie pani Chan- położył mnie na łóżku i pocałował mnie.
T/I- Tylko nie Chan...nie lubię tego nazwiska. Jakoś dziwnie przypomina mi szkołę.
Jungkook- Zawsze można zmienić- zaśmiał się i pocałował mnie w czoło- Pani Jeon.
Zaśmiałam się i spojrzałam na zegarek.
T/I- Już 15:20 a mamy być u niej o 15:30.
Jungkook- Ja już ubrany to ty się guzdrzesz. Ubrałabyś się a nie tak kusisz- wstał śmiejąc się.
T/I- Bardzo śmieszne. Id już do auta zaraz przyjdę.
Chłopak wyszedł z pokoju a ja szybko się ubrałam. Założyłam długi do kolan biały sweter i czarne kozaczki. Do tego zrobiłam sobie wysoką kitkę.
Wyszłam z pokoju i biorąc do ręki telefon poszłam do auta.
.....
Hanji- Dawno się nie widzieliśmy- przytuliła mnie zaciągając się moim zapachem.- Dziwnie pachniesz.
Położyłam dłoń na karku i trochę się speszyłam.
Jungkook- Dobra to może przejdźmy do rzeczy. T/I od miesiąca ma koszmary. Gorsze niż ten co miała kiedyś.
Hanji- Czyli to zaczęło się jak ponownie do siebie wróciliście? Ciekawe.- usiadła na fotelu.
Jungkook- Jest jeszcze coś. Gdy T/I miała koszmar miesiąc temu ugryzłem ją...
Hanji- Wypiłeś jej krew? Zwariowałeś?- dziewczyna zmarszczyła brwi.
Jungkook- To był jedyny sposób by się uspokoiła...ale od tamtej pory dziwnie pachnie.
A ci dalej o tym zapachu no ja zaraz nie wytrzymam. Dlaczego oni go czują a ja nie?? Co jeśli śmierdzę? Może więcej perfum da radę.
Hanji- Jak pierwszy raz do mnie przyszliście też dziwnie pachniała. Ale teraz tak jakby...inaczej. Zrobiłaś testy?- zwróciła się do mnie.
T/I- Tak. Wyszedł negatywny.
Hanji- Po tym jak Jungkook cię ugryzł coś się zmieniło?
Chłopak zdziwił się na te słowa zresztą ja tak samo.
T/I- Jedyne co to koszmary stały się silniejsze. Są bardziej...brutalne.
Hanji- Na pewno tylko to? T/I skup się.
T/I- W sumie...jest coś jeszcze.
---------------
Kochani na dziś to tyle, ponieważ chcę się zająć opowiadaniem "War of hearts". Trochę to zaniedbałam a chce w końcu żeby pojawiła się tam akcja tak jak tu haha❣
Zapraszam do czytania😊
Miłego wieczoru/ dobranoc ❤❤❤
CZYTASZ
Moon 《Jeon Jungkook》
AksiyonPewnego dnia Alice próbuje oderwać się od rzeczywistości. Nie da się żyć gdy sama codzienność wbija ci nóż w plecy. Bohaterka idzie na imprezę na której zostaje otruta i wykorzystana przez pewnych ludzi. W ostatku sił próbując się uratować udaje si...