Pewnego dnia Alice próbuje oderwać się od rzeczywistości. Nie da się żyć gdy sama codzienność wbija ci nóż w plecy.
Bohaterka idzie na imprezę na której zostaje otruta i wykorzystana przez pewnych ludzi. W ostatku sił próbując się uratować udaje si...
- Wychodzisz już?- Jungkook zaczął pukać w drzwi od łazienki.
-Jeszcze nie, spadaj!- krzyknęłam ubierając na siebie bieliznę i szeroką bluzę w której tu przyszłam.
- Rusz dupe bo też chcę się wykąpać.- mruknął.
- Nie interesuje mnie to.- spięłam włosy w koka po czym otworzyłam drzwi uderzając przy tym chłopaka.
- Grabisz sobie- wszedł do łazienki trzaskając drzwiami tak, że aż podskoczyłam.
Zrezygnowana położyłam się na łóżku i zaczęłam oglądać widoki za oknem. Oświetlone budynki wyglądały świetnie nocą.
- Ahh mam dość- Westchnęłam i przewróciłam się na drugi bok. Niestety gdy to zrobiłam moje ciało zostało mocno objęte przez Jungkooka który leżał obok mnie. Na dodatek był w samym ręczniku.- Tak szybko się umyłeś?! I weź mnie puść!- zaczęłam się wyrywać ale z każdym ruchem przyciągał mnie do siebie jeszcze bardziej.
- Co ci nie pasuje. Zapłaciłem za ten pokój a ty tak mi się odwdzięczasz? Wiesz ile dziewczyn chciałby być na twoim miejscu- ostatnie zdanie szepnął mi do ucha.
- Najwyraźniej nie jestem jedną z "tych" dziewczyn które chcą ruchać się z tobą przez cały czas.
- Szkoda- szepnął i pocałował mnie w skroń przez co myślałam, że zaraz zejdę. Jungkook jest przystojny jednak jest totalnym dupkiem. Po za tym jest chory umysłowo i umie przywracać ludzią życie. To nie jest normalne.- No dobra czas spać- odsunął się ode mnie po czym wstał. Podszedł do torby którą wcześniej z sobą przyniósł i wyciągnął z niej parę bokserek i dużą koszulkę. Po chwili spojrzał na mnie i rzucił w mnie ubraniami.
- Chyba cię powaliło nigdy więcej nie ubiorę bokserek. Szczególnie twoich.- zamawiałam się ironicznie.
- Nie marudź przecież już spałaś w moich bokserkach. Nie było tak źle- puścił mi oczko i sam poszedł do łazienki się ubrać. Poczułam się trochę zażenowana. Jednak korzystając z chwili w której nie ma tu Jungkooka szybko się ubrałam. Ściągnęłam bieliznę i szybko założyłam jego koszulkę. Jednk gdy chciałam założyć bokserki z łazienki wyszedł Jungkook.
Szybko zaczęłam obciągać koszulkę na dół żeby zakryła mi wszystko czego nie powinien widzieć.
- Spokojnie już się odwracam- przewrócił oczami i odwrócił się do mnie plecami.
Ubrałam szybko jego bokserki i spojżałam w jego stronę co było złym pomysłem... Chłopak stał do mnie plecami jednak przed nim na ścianie wisiało lustro w którym było wszystko widać.
_________ Dziękuję za tyle gwiazdek kochani!! Wieczorkiem może kolejny ale teraz muszę popracować nad inną książką😍 Miłego dnia!!!❤
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
