Pewnego dnia Alice próbuje oderwać się od rzeczywistości. Nie da się żyć gdy sama codzienność wbija ci nóż w plecy.
Bohaterka idzie na imprezę na której zostaje otruta i wykorzystana przez pewnych ludzi. W ostatku sił próbując się uratować udaje si...
T/I- Jest coś jeszcze. Oprócz tego, że koszmary stały się silniejsze na kostce pojawiła mi się jakaś...dziwna plama.
Jungkook- Na kostce? Ja od urodzenia na kostce mam znamię w postaci ciemno fioletowej plamy.
Hanji- Pokażcie to.
Zdjęłam buty i odsłoniłam kostkę. Jungkook zrobił tak samo.
Hanji- Są takie same.- zdziwiła się.
Jungkook- Czemu mi nie powiedziałaś?- spojrzał na mnie poddenerwowany.
T/I- Zobaczyłam to dopiero wczoraj rano. Nie chciałam Ci mówić bo przez te koszmary dużo przeżywasz tak jak ja.
Jungkook- Skarbie musisz mówić mi o takich rzeczach- złączył nasze dłonie.- Hanji wiesz co to znaczy?
Hanji- Myślę że to wszystko przez to, że wypiłeś jej krew.
Jungkook- co ma piernik do wiatraka?
Hanji- Koszmary zaczęły się nasilać dlatego że sama twoja obecność zmienia T/I i wpływa na jej życie i psychikę. Kiedy ją ugryzłeś prawdopodobnie jakaś cząstka Ciebie...jakiś jad wszedł w ciało T/I. Stąd to znamię.
T/I- Zaraz ale jeśli mam w sobie "cząstkę" Jungkooka to nie powinnam być demonem? To znamie jet groźne? Przecież nie zostanie tak do końca życia.
Hanji- Myślę że znamię już zostanie. Co do przemiany w wielu filmach i książkach jest że ugryzienie przemienia bla bla bla. W tym przypadku gdyby Jungkook miał przemienić cię w demona musiałby cię najpierw zabić.
Na jej słowa aż coś mnie zabolało. Jungkook widząc moja reakcję delikatnie objął mnie w talli.
Jungkook- Czyli skoro T/I ma w sobie coś mojego...Nic to nie zmieni prawda? Jedne co to tylko to znamię.
Hanji- Tak. Myślę że gdyby były sytuacja w której znowu musiałbyś ją ugryźć...wtedy mogłoby się coś stać. Na szczęście w tym przypadku było to znamię.
T/I- Ale co z tymi koszmarami? One już zostaną?
Hanji- Myślę że powinnaś jeszcze raz zrobić testy. Jeśli masz w sobie dziecko pół demona to ono nasila koszmary przez co są coraz gorsze.
Jungkook- A jeśli nie jest w ciąży? Jeśli na prawdę nie jest w ciąży to co to wszystko oznacza?
Hanji- Jeśli to nie dziecko nasila koszmary robisz to ty. Już to mówiłam. Będąc przy T/I twoje życie i sposób życia jako demon na nią wpływa. Jeśli chcesz żeby to odpuściło to musiałbyś albo ją zostawić albo przemienić.
W tym samym czasie na siebie spojrzeliśmy. Przeraziłam się....
Hanji- Chociaż jest jeszcze coś. Nie podawaliście T/I jedzenia ani picia w którym była kropla ludzkiej krwi prawda?
Jungkook- Oczywiście że nie. Jin zawsze robi jej jedzenie osobno.
Hanji- To dobrze.
Jungkook- Ale czemu o to pytasz? Coś by się stało? To tylko krew.
Hanji- Robię tą krew by demony mogły zaspokoić głód. Tylko demony mogą spożywać tą krew bo jest tam coś co może na prawdę wyrządzić krzywdę człowiekowi.
___________ Kochani rozdział pisany na szybko!❤ Jestem w ciul zmęczona XDDDD
Dobranoc!❤❤
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.