43

2.8K 108 39
                                    

Na tyle ile mogłam odwróciłam się by zobaczyć mojego "wybawcę". Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. 

T/I- Jungkook?- szepnęłam na co mężczyzna bardziej wbił scyzoryk w moje udo. 

Bolało jak chuj.

 Zrób to jeszcze raz a przyrzekam, że scyzoryk wyląduje w twoim oku! Jak cię walnę w ten poniemiecki łeb to ci się okupacja przypomni szmaciarzu!

??- Kim jesteś?- mężczyzna powiedział śmiejąc się w stronę Jeona.

Jungkook- To ci do szczęścia nie potrzebne. Puść ją. - mówił zaciskając szczękę. 

??- Typie- jego scyzoryk wbił mi się w udo na co krzyknęłam. 

Oj gościu masz przejebane. 

Zwijałam się z bólu gdy nagle poczułam jak upadam na ziemię. Spojrzałam na mężczyznę który patrzył na kooka jakby ducha zobaczył. Zdziwiona też spojrzałam w stronę Jungkooka. Jego oczy były całe czarne... 

Wyglądał przerażająco. Patrzył się na mężczyznę jakby miał zaraz wywiercić w nim dziurę. 

Jungkook- T/I chodź tu- nie patrząc na mnie wyciągnął do mnie rękę. Pomału wstałam i zaciskając zęby podeszłam do niego. Dopiero teraz na mnie spojrzał. Jego oczy wróciły do naturalnego koloru. 

??- Hej! Jak ty się tam znalazłaś!?- Krzyczał w moją stronę mężczyzna wymachując scyzorykiem.

Spojrzałam na Jungkooka który nagle stał się w chuj wysoki. Jak to możliwe, że jest ode mnie wyższy o dwie głowy a ja wcześniej tego nie zauważyłam. 

Jego ręce znalazły się na mojej tali. Przyciągnął mnie do siebie a ja ledwo stałam przez tą nogę. Nagle zza drzew wyszli pozostała szóstka. Spojrzałam na nich jedynie Hoseok posłał mi mały uśmieszek. 

??- Sami tego chcieliście...

Niespodziewanie Jungkook złapał mnie za policzki i pocałował mnie w czoło. 

Jungkook- Przepraszam skarbie- szepnął po czym straciłam przytomność. 

......

Obudziłam się w pokoju który już dobrze znałam. Pomału się podniosłam i dotknęłam swojego czoła. 

Jungkook- Nie wstawaj- wszedł do pokoju i usiadł obok mnie na łóżku- nie przemęczaj się.

T/I- Jungkook...co się stało?

Jungkook- Na razie nie zadręczaj się tym- pogłaskał mnie po głowie.

T/I- Gdzie są dziewczyny? Co się stało z tamtymi mężczyznami? Co z Tonym?

Jungkook- Ejej- złapał moje dłonie- dziewczyny są bezpieczne. Są w pokoju gościnnym. Co do tamtych zajęliśmy się nimi nie martw się. 

T/I- To wszystko za szybko się stało- położyłam się zakrywając się.

Jungkook- Prześpij się jeszcze.- szepnął i wstał.

T/I- Zostaniesz?- mówiłam dalej mając zakrytą twarz dłońmi. 

Po pokoju rozniósł się cichy śmiech chłopaka. Po chwili materac się ugiął a ja zostałam szczelnie przykryta kołdrą.

Jungkook- Cieszę się, że znowu mam cię przy sobie- przytulił mnie i pocałował czubek głowy. 

.....

Obudził mnie krzyk jednej z dziewczyn. Jak poparzona wstałam z łóżka i zapominając o bolącej nodze wybiegłam z pokoju. 

T/I- Co się tu dzieję?!

________

Od wczoraj mam napływ weny i mam nadzieję, że to się nie skończy XD

Macie jakieś plany na sylwester? 

Macie jakieś plany na sylwester? 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




Moon 《Jeon Jungkook》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz