T/I- Nie wiem co to było- usiadłam załamana na fotelu.
Jungkook- Ej ej spokojnie- złapał za moje dłonie- już wszystko jest w porządku.
Suga- Może zadzwonić do Hanji?- podszedł do nas z telefonem.
Jin- Na razie nie dzwoń. Hanji mówiła żeby T/I ponownie zrobiła testy. Kto wie może ta wizja też była tego przyczyną.
T/I- To było tak straszne...- schowałam twarz w ramie Jungkooka. Chłopak wziął mnie na ręce tak, że oplotłam go nogami w pasie.
Hoseok- Iść kupić jakieś testy?
Pokiwałam delikatnie głową a chłopak jak strzała wybiegł z domu.
Jin- Może zabierz ją do pokoju. Zrobię herbatę.
Jungkook podrzucił mnie żebym nie spadła z jego ciała po czym zaczął iść w stronę pokoju. Kiedy byliśmy na miejscu usiadł na łóżku dalej tuląc mnie do siebie.
Jungkook- Widziałaś wszystko co się stało tamtego dnia?- zaczął gładzić mnie po plecach.
T/I- To było tak realistyczne...- zacisnęłam jego koszulkę- Przepraszam mogłam nie iść sama. Dziecinnie się zachowałam.
Jungkook- Ja też przepraszam, że ci nie powiedziałem o tym co się stało w nocy. Powinnaś od razu się o tym dowiedzieć.
T/I- Boję się- szepnęłam a po policzku spłynęła mi łza.
Jungkook- Wiem...ale musisz być silna. W końcu dowiemy się o co chodzi i będzie dobrze. To minie. Po prostu...musimy troszeczkę poczekać- pocałował mnie w skroń a ja poczułam się jak małe dziecko tulące się do taty. Na prawdę czułam się w jego ramionach bezpiecznie.
Przetarłam swoje oczy i spojrzałam na niego. Jego oczy zmieniły kolor a wzrok powędrował na drzwi.
Jungkook- Sumi jest na dole.
T/I- O nie co ona tu robi?- zeszłam z jego kolan i stanęłam przed lustrem patrząc na swoją czerwoną od płaczu twarz.
Jungkook- Pogadaj z nią. Jest twoją siostrą i na pewno ulży ci jak z nią porozmawiasz- złapał mnie od tyłu za ramiona.
T/I- Znowu będzie się o mnie martwić. Nie chce sprowadzać na nią problemów. Jeszcze ta sytuacja rano...
Jungkook- W końcu i tak się dowie. Nie możesz jej tak olewać.
T/I- No dobrze- pociągnęłam nosem i wzięłam kilka oddechów.
Jungkook- Pójdę po nią. Jak skończycie zajmę się tym- wskazał na moje ramię które nadal bolało po zderzeniu z drzewem.
Chłopak wyszedł z pokoju i po chwili usłyszałam szybki chód Sumi.
Sumi- T/I!!- wpadła do pokoju i mocno mnie przytuliła- Wybacz mi proszę. Nie chciałam żebyś cierpiała.- zaczęła cicho płakać.
T/I - Rozumiem. Chociaż nadal jest mi ciężko z tobą rozmawiać po tym wszystkim...dam ci szansę. Jesteś moją siostrą- uśmiechnęłam się po czym obie zaczęłyśmy płakać.
Pov Jungkook
Siedziałem na kanapie z pozostałymi. Nie wiedziałem co robić. Cały czas czekałem aż rozmowa T/I z Sumi się skończy. Gdzieś tam czułem co T/I teraz przeżywa. Mówiąc o tym wszystkim było jej ciężko. Chciałbym po prostu tam pójść i wziąć T/I w ramiona. Zaciągnąć się jej zapachem i już nigdy nie wypuszczać. Chce żeby te wszystkie problemy się już skończyły...
Hoseok- Jestem i mam testy!- wbiegł do domu- gdzie T/I?
Jin- Sumi jest u niej.
Hoseok- Dobrze się czuję?- spojrzał na mnie łapiąc oddech.
Jungkook- Nie...nie jest. To wszystko kurwa przeze mnie. Gdybym rano nie puścił jej samej do lasu nie miała by tej wizji i nie siedziałaby teraz z rozwalonym ramieniem.- schowałem twarz w dłoniach opierając łokcie o kolana.
Namjoon- To nie twoja wina. Nawet jeśli byś z nią poszedł mogła mieć wizję.
Jungkook- Wtedy bym ją obronił.
Jin- Jungkook nie zawsze mamy wpływ na to wszystko. Będzie dużo sytuacji gdzie nasza pomoc gówno da.
Jungkook- Ale-
Jimin- Nie ma żadnego ale. Od razu mówiłem, że T/I nie powinna tu być ale skoro już weszła do naszej "rodzinki" zamiast się załamywać zepnij dupę. Jesteś jej chłopakiem i powinieneś być najbardziej opanowany z nas wszystkich.
Taehyung- Jimin przesta-
Jungkook- Masz rację.- wstałem- powinienem ją wspierać a nie się załamywać. T/I jest dla mnie najważniejsza.
Jin- Pamiętaj, że nie jesteś sam. T/I weszła do naszej rodziny i każdy z nas będzie ją chronił.
Nigdy więcej nie pozwolę by coś się jej stało.
---------
AH przepraszam, że taki krótki i słaby ale wypiłam meliske przed pisaniem i zasypiam XDDD
Dobranoc miłych snów❤❤❤
CZYTASZ
Moon 《Jeon Jungkook》
ActionPewnego dnia Alice próbuje oderwać się od rzeczywistości. Nie da się żyć gdy sama codzienność wbija ci nóż w plecy. Bohaterka idzie na imprezę na której zostaje otruta i wykorzystana przez pewnych ludzi. W ostatku sił próbując się uratować udaje si...