Pewnego dnia Alice próbuje oderwać się od rzeczywistości. Nie da się żyć gdy sama codzienność wbija ci nóż w plecy.
Bohaterka idzie na imprezę na której zostaje otruta i wykorzystana przez pewnych ludzi. W ostatku sił próbując się uratować udaje si...
Patrzyłam na swoje nazwisko przez jakieś 5 minut. Myśli w mojej głowie były tak wielkie, że aż pojawił się pulsujący ból. Zaczęłam ciężej oddychać. Nie wiedziałam co się dzieje....to jest chore. Z myśli wyrwał mnie czyjś dotyk na ramieniu. Odwróciłam się i zobaczyłam pielęgniarkę.
- Co pani tu robi? Nie powinna Pani wychodzić sama. - skrzywiła się.
-Ja...dlaczego tu- wskazałam placem na swoje imię na tablicy.
- Proszę pani- Westchnęła- jest Pani chora. Proszę wrócić do sali- kobieta zaczela ciągnąćmnie w stronę sali. Dziwne było to, że nawet nie zareagowała. Tak jakby nie słyszała mojego pytania.
Gdy byłam już w pomieszczeniu pielęgniarka kazała mi się położyć. Tak też zrobiłam. Po chwili jednak kobieta wyciągnęła z szafki małą strzykawkę i słoiczek. Napełniła strzykawkę płynem i wstrzyknęła go do kroplówki, która ponownie była do mnie podpięta.
- Proszę odpocząć.- wyszła zamykając drzwi. Patrzyłam przed siebie a obraz pomału się rozmazywał.
Najwyraźniej to co mi wstrzyknęła było tego powodem.
Moje oczy pomału zaczęły się zamykać ale sekundę przed tym jak odpłynęłam zobaczyłam jak ktoś wchodzi do pomieszczenia przez okno.
...
Obudziłam się słysząc jakieś rozmowy. Otworzyłam oczy i zobaczyłam przed sobą lekarza i pielęgniarkę.
- O już się pani obudziła. Słyszałem, że w nocy wyszła pani z sali. Jest pani w ciężkim stanie i nie może pani wychodzić.
- Ja wiem ale...szukałam wody.- pomału podniosłam się do siadu.
- Będę ją pani przynosić. Po prostu niech pani woła.- ukłoniła się kobieta w białym fartuchu.
Wszyscy wyszli z sali a ja byłam totalnie zmieszana. Dalej myślałam o tej tablicy i o tym, że byłam na liście zaginionych. Skoro ta lista tu wisi...dlaczego nikt nie zgłosił, że tu jestem. Przecież w recepcji są moje dane.
Westchnęłam ciężko. Zachciało mi się do toalety dlatego zawołała pielęgniarkę. Gdy przyszła pomogła mi dojść do toalety. Kiedy byłam już na miejscu załatwiłam swoje potrzeby i przemyłam twarz zimną wodą. Spojżałam na siebie w lusterku gdy nagle zobaczyłam coś dziwnego. Na mojej szyi widniały dwie duże malinki.
_________ Jak u was wakacje?💖
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
