tempo di separarsi

1.3K 76 14
                                    

(Tak na wstępie chce podkreślić że pisząc o Damiano i Giorgi wykorzystuje ich związek na potrzeby opowiadania. W realu nie mam do żadnego z nich problemu. Nie znam żadnego z nich w realu i nie wiem jacy naprawdę są wiec ich sytuacje wymyślam sama. Pisze o tym ponieważ nie chce żeby potem były pretensje o to ze hejtuję któreś z nich, bo tak nie jest. Giorgi nie znam nawet z internetu, ale Damiano tak i kocham go bardzo!  Uważam ze to anioł  chodzący po ziemii ❤️ )

Damiano's  pov:
Źle czuje się z tym ze na ostatnim wspólnym wyjściu z przyjaciółmi nieco ich zaniedbałem. Niestety nie było to dlatego ze się na nich obraziłem czy coś takiego. Musiałem koniecznie porozmawiać z moją dziewczyną. Ostatnio nie bardzo nam się układa. Coraz częściej się kłócimy o głupoty i nigdzie razem nie wychodzimy.  Już kilka razy Giorgia podejrzewała mnie o zdradę ale ja taki nie jestem, a ona nie potrafi tego zrozumieć. Probuje o tym nie myśleć, ale jak wyobraże sobie ze te wszytskie lata z nią zmarnują się przez jakieś  wyrwane z kontekstu błahostki to nie da się o tym zapomnieć. Przyznam że moje uczucia do niej nieco wygasły i nie są już tak silne jak kiedyś, ale wiem ze jeśli jej to powiem to złamie jej serce i mnie znienawidzi. Jeśli byśmy się rozstali  to chciałbym aby było to rozstaniem w zgodzie a nie nienawiści.

Za to dzieje się ze mną coś strasznie dziwnego. Nie dość ze nie kocham już Giorgi tak mocno jak kiedyś, to jeszcze podoba mi się dziewczyna którą poznałem dosłownie kilkanaście godzin temu.

Tak...chodzi mi o Aleksandrę. Nie wiem czy ona czuje to samo, ale wiem ze ona strasznie mi się podoba. Zrozumiałem to kiedy spędziłem z nią czas w studiu. Właśnie wtedy nie mogłem oderwać od niej wzroku. Ta dziewczyna to bóstwo. Nie dość ze jest piekna, to jeszcze utalentowana muzycznie co bardzo sobie w niej cenię.  Ale nie rozumiem dlaczego tak szybko mi się ona spodobała. Przecież nie mogę wyznać miłości dziewczynie która nawet dobrze mnie nie zna.

Naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje. Postanowiłem ze tej nocy umówię się z Victorią aby jej się zwierzyć. Potrzebuje się komuś wygadać, o tym co czuje. Potrzebuje po prostu czyjejś rady i wsparcia, a wiem ze od Vic to dostanę. W koncu to moja najlepsza przyjaciółka.

„Parla la gente purtroppo..."|Damiano David Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz