„Parla la gente purtroppo..."|Damiano David

discussione

Noc przespałam całkiem dobrze, ale obudziłam się w okropnym humorze. Nie martwcie się, nie straciłam nic do Damiano. Ani zaufania, ani miłości. Giorgia to manipulantka, ale wiem ze on temu zaradzi. Chce do niego zadzwonić i przeprosić za wczoraj. Zachowałam się znów zbyt ostro i nie powinnam rzucać takimi słowami.

- hej Damiano

- hej

- chce przeprosić

- nie musisz

- muszę, bo mam wyrzuty sumienia

- wiesz co? Kocham Cie i jesteś miłością mojego zycia, ale czasem na za dużo sobie pozwalasz. Wczoraj się na mnie wydzierasz, a dzis znów jesteś kochana. To jest zabawa uczuciami Al i to ty się nimi bawisz, nie ja. Ile razy mam Ci powtarzać ze Cie kocham żebyś zrozumiała ze tak jest? Jeśli tak łatwo tracisz do mnie zaufanie to znaczy ze go nigdy nie było, bo do osoby którą się kocha nie da się stracić uczuć w sekundę. Rada jest taka abyś czasem pomyślała zanim coś powiesz, bo ja tez jestem człowiekiem i tez mam uczucia- wykrzyczał do telefonu.

- możesz na mnie nie krzyczeć?! Przepraszam jeśli Cie zranilam, masz racje, nie myślałam co mówię. Ale ty tez nie możesz na mnie tak krzyczeć, bo ja tez jestem człowiekiem i tez mam uczucia!

- ta rozmowa nie ma sensu. Lepiej od siebie chwile odpocznijmy

- bardzo chętnie. Tylko nie mów mi nigdy więcej ze tęsknisz, bo jeśli stać Cie na takie słowa to znaczy ze nigdy nie tęskniłes!

- i to jest wlansie twoje zachowanie! Ze ja powiedziałem ze nigdy nie tęskniłem?! Od razu mnie oceniasz!

- dobra, kończmy to. Pa

- pa