POV. Melania
Dzisiaj wracamy do Duskwood. Załatwiłam już wszystkie sprawy w pracy i uporządkowałam je tak że myślę że przez najbliższy czas nie będę musiała już przyjeżdżać do Warszawy. Jessy bardzo spodobała się Warszawa i powiedziała że kiedyś przyjedzie tu znowu. Pytałam Lunę czy zostaje w domu czy jedzie z powrotem do Duskwood. Ale tak jak myślałam powiedziała że nie puści mnie samej bo musi mieć mnie na oku. Nie miałam więc innego wyjścia jak wziąć ją ze sobą.
Dlatego od dwóch godzin dziewczyny grają w jakąś grę na telefonie a ja prowadzę i słucham piosenek które lecą w radiu. Po jakiś kolejnych trzech godzinach wjechałam do miasteczka i odwiozłam Jessy do domu. Pożegnała się z nami a następnie weszła do domu. Ruszyłam więc do domu gdzie byłyśmy już 15 minut później. Luna od razu zamknęła się w pokoju więc ja postanowiłam pooglądać telewizję. Ta podróż mnie zmęczyła i nie mam już na nic siły. Rzuciłam się na kanapę i włączyłam telewizor zagłębiając się w fabule jakiegoś serialu.
Od godziny oglądam ten nudny serial i nudzę się niemiłosiernie. Miałam zamiar go przełączyć gdy usłyszałam dźwięk powiadomienia w moim telefonie. Okazało się że Cleo do mnie napisała.
Cleo: Stoję przed mieszkaniem Hannah.
Melania: No i?
Cleo: Myślę że powinnam spróbować jakoś wejść.
Melania: Więc uważaj!
Cleo: Nie musisz mi tego mówić. Nawet jeśli tak Ci się wydaje nie wymyśliłam tego spontanicznie. Zanim do Ciebie napisałam zadałam sobie pytanie: Czy Hannah zrobiłaby to samo dla mnie? I zrobiłaby to. Zrobiłaby to nawet pierwszego dnia.
Melania: Fajnie byłoby mieć taką przyjaciółkę jak Ty Cleo.
Cleo: A jeśli Cię to uspokoi tak naprawdę nie włamuje się . Wiem gdzie jest schowany klucz zapasowy. Czekaj. Zadzwonię do Ciebie . Powszechnie wiadomo że czworo oczu widzi więcej niż dwoje.
Odebrałam połączenie. Cleo weszła do środka i skierowała się po schodach na górę. Domyślam się że to pokój Hanny. Zaświeciła światło kiedy usłyszała coś za drzwiami. Ktoś wszedł do mieszkania jednak nie zdążyłam nic zobaczyć ponieważ połączenie zostało przerwane.
Mam nadzieję że Cleo nic nie jest. Naprawdę się o nią martwię. Na szczęście po chwili otrzymałam od niej wiadomość.
Cleo: Hej
Melania: Wszystko w porządku Cleo?
Cleo: Tak dziękuję. Wszystko ok. Jakoś nagle połączenie zniknęło. Tym przy drzwiach był Thomas...
Melania: Nie spodziewałam się tego. Co on robił w mieszkaniu Hannah?
Cleo: No tak. Więc wiesz że oboje jesteśmy teraz w mieszkaniu.
Melania: Coś nie tak Cleo?
Cleo: Napiszę do Ciebie kiedy będę w domu. Chciałam tylko krótko powiedzieć że wszystko jest w porządku i nie musisz się martwić.
Melania: Jasne.
Cleo: Do później.
Następnie dostałam wiadomość od Jessy.
Jessy: Spójrz na to.
Jessy wysłała mi fragment gazety w której piszą o znalezionym ciele kobiety w lesie. . Nie mogę uwierzyć że napisali tylko tyle jakby to w ogóle nie było ważne.
Melania: Już zrobione. Nie wiem co o tym myśleć.
Jessy: Tak spójrz jakie jest małe. Czy wiesz co jest zamiast tego na pierwszej stronie? " Specjalna wyprzedaż w sklepie rowerowym Rudiego zakończyła się sukcesem".
Melania: OK to jest niesamowite.
Jessy: Totalnie. Dlaczego sprawiają że wygląda to nieważnie?! Wyobraź sobie że to naprawdę Hannah... To takie typowe dla Duskwood. Stało się coś strasznego i nikt nie chcę tego przyznać.
Melania: Całkowicie rozumiem twój gniew.
Jessy: Dzięki. Nie jesteś z Duskwood. Uważam że trochę szkoda hihi.
Melania: Dlaczego myślisz że szkoda?
Właśnie w tym momencie zobaczyłam że Thomas napisał na grupie.
Thomas: Hej wszystkim
Wróciła na czat z Jessy.
Jessy: Thomas znowu tu jest.
Richy: Hej ho Wszystko w porządku?
Melania: Wkurzyłeś mnie.
Dan: Ach patrzcie kto wrócił.
Jessy: Martwiliśmy się
Thomas: Naprawdę mi przykro... Byłem na policji. Ciało to nie Hannah.
Jessy: Na szczęście.
Richy: Uff!
Melania: Naprawdę mi ulżyło.
Dan: To właśnie mówiłem. Znowu spanikowaliście bez podstaw.
Richy: Nie nazwałbym tego teraz bezpodstawnym. Trup to trup.
Melania: Dan miał na myśli że bezpodstawnie jeśli chodzi o Hannah.
Dan: No. Melania zaczynam Cię lubić.
Melania: Cieszę się
Jessy: W każdym razie to wreszcie dobra wiadomość.
Richy: Zgadza się.
Melania: Ale czyje to ciało w takim razie?
Thomas: Nie wiem. Policja nic nie powiedziała. No więc . Chciałem tylko żebyście wiedzieli. Do zobaczenia.
Melania: Do zobaczenia.
Już miałam iść na górę gdy napisał do mnie Haker. Usiadłam na schodach i weszłam w czat z nim.
???: Cześć Melania.
Melania: Cześć.
???: Pozwoliłem sobie poczytać Twoją rozmowę z Cleo.
Melania: Przyszło mi to do głowy.
???: Przykro mi. Ale po zerwaniu połączenia Cleo trochę się zmartwiłem.
Melania: Cóż mogę powiedzieć?
???: Rozumiem że to nie jest dla Ciebie przyjemne. Ale zrozum też mnie i moje motywy.
Melania: Może przeszedłbyś do rzeczy.
???: Jak myślisz dlaczego Thomas był w mieszkaniu?
Melania: Może chciał coś zabrać?
???: Uzasadnione podejrzenie. Szczerze mówiąc sam jestem teraz bardzo niezdecydowany. Cleo na pewno opowie Ci o tym więcej.
Melania: Coś było nie tak.
???: W rzeczy samej? Nie zauważyłem.
Melania: Zdecydowanie czuła się nieswojo. Z powodu Thomasa.
???: To że zauważasz coś takiego jest dla nas niezwykle ważne. Trudno mi rozpoznać uczucia poprzez zwykły tekst.
Melania: Po to mnie masz.
???: Dziękuję. Zwykle nie mówię o tej słabości.
Melania: Dzięki że mi to powiedziałeś.
???: Jeśli Cię to naprawdę interesuje możemy porozmawiać o tym innym razem.
Mieliśmy omówić jeszcze kilka rzeczy jednak postanowiłam że najpierw wezmę prysznic dla tego udałam się do pokoju skąd wzięłam czyste ubrania i zamknęłam się w łazience.
CZYTASZ
Duskwood
FanfictionTa książka będzie inspirowana grą . Będzie dużo faktów z gry ale będą też akcje które w grze nigdy się nie wydarzyły. Mam nadzieję że to opowiadanie wam się spodoba. A tak w ogóle to polecam zagrać w tę grę jest naprawdę zajebista i bardzo realistyc...