Rozdział 53

196 3 0
                                    

POV. Melania

Siedziałam na tarasie i piłam herbatę. Myślałam o tym wszystkim chcąc wyłapać jakiś szczegół, który gdzieś po drodze być może przeoczyłam. Ale im więcej o tym myślałam, tym coraz większy mętlik w głowie mi się tworzył od tych wszystkich myśli. Próbowałam o tym nie myśleć ale to nie wyszło mi tak jakbym chciała. 

W pewnym momencie przyszła do mnie wiadomość więc chwyciłam telefon i sprawdziłam kto do mnie napisał. 

Dan: Hej

Melania: Cześć Dan.

Melania: Co u Ciebie?

Dan: Kiepsko. Ale przynajmniej ktoś pyta.

Dan: Ponieważ nasz klub jest teraz na wakacjach. Pomyślałem, że osobiście porozmawiam z liderką. Chcę pomóc.

Melania: Zabrali Ci telewizor?

Dan: Nie. Jest zepsuty.

Melania: Tak, szkoda mi Ciebie.

Dan: Daj spokój. Może wniosę powiew świeżego powietrza do Waszego zakurzonego miejsca?

Melania: Pod jednym warunkiem. Z zamian chcę poznać sekret.

Dan: Haha. Całkiem sprytne. Nie znam żadnych tajemnic.

Melania: Każdy ma tajemnice.

Dan: Wystawiłem wtedy Phila, bo byłem z Lilly.

Melania: Co?!

Dan: Nic się nie wydarzyło ani nic. Jeżeli tak myślisz. 

Dan: To było wkrótce po pojawieniu się tego ciała. Lilly potrzebowała kogoś, a ja po prostu tam byłem.

Melania: To miłe z Twojej strony.

Dan: Taki jestem. 

Dan: Więc. Może być?

Melania: Może być. 

Melania: Jest film, o którym chcę porozmawiać.

Melania: Czy potrafisz to zrozumieć?

Dan: Skąd to masz?

Melania: Nie mogę tego powiedzieć.

Dan: Jest jakiś kontekst?

Melania: Nie, nie mam.

Dan: Więc. Dla mnie wygląda jak kamera monitorująca zainstalowana na stałe.

Dan: Kamera włącza się, gdy tylko coś poruszy się w polu widzenia.

Melania: Skąd to wiesz?

Dan: No z obrazu. Pokazuje nawet punkt, w którym coś się poruszyło. 

Dan: Nagranie było zdecydowanie w nocy. Widać światło.

Melania: W ciemnej sypialni.

Dan: Tak, racja, po prawej jest łóżko. 

Dan: Czekaj, muszę znowu spojrzeć. 

Dan: Myślę, że to drzwi na patio. Prawda?

Melania: Też tak myślę.

Dan: Wydaje mi się też. Jeśli ktoś lub coś przejdzie przez te drzwi na patio. Powinien zostać nagrany.

Melania: Ciekawy pomysł.

Dan: Od czasu do czasu pracuję jako ochrona. Między innymi raz w roku na dużych targach w Colville. Dbam o stoiska i takie tam.

Dan: Też w nocy. Takie kamery są zawsze przy wejściach i na zewnątrz na terenie obiektu. Ale nigdy nie widziałem tego tak w prywatnej sypialni. O co w tym chodzi do cholery?

DuskwoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz