POV. Melania
W dalszym ciągu leżałam na leżaku tyle, że nie czytałam już książki, a patrzyłam się przed siebie będąc zamyślona, jednak moje przemyślenia przerwała wiadomość od Jake'a.
Jake: Melania?
Jake: Udało mi się.
Jake: Znowu mamy dostęp do komórki Hannah.
Melania: To dobre wieści.
Jake: :)
Przez chwilę zastanawiałam się czy mówić Jake'owi o moich rozmowach z Michaelem Hansonem, ale w końcu doszłam do wniosku, że nie chcę niczego przed nim ukrywać, w końcu sama prosiłam go o to, żeby niczego przede mną nie ukrywał, więc sama też powinnam się do tego stosować.
Melania: Napisał do mnie Michaeal Hanson.
Melania: Wiadomość przyszła na telefon Hannah.
Jake: Co?
Jake: Tego się nie spodziewałem.
Jake: Co napisał?
Melania: Jest wściekły, że mamy telefon Hannah.
Jake: Więc jesteśmy na dobrym tropie.
Jake: W każdym razie dziękuję za poinformowanie mnie.
Uśmiechnęłam się do siebie i odłożyłam telefon choć po głowie ciągle chodziła mi myśl, że to wcale nie Michaeal Hanson jest Człowiekiem bez twarzy i sprawcą, który porwał Hannah. Wiem, że wiele wskazuję na niego zwłaszcza, że ma motyw i to by pasowało, ale jednak intuicja mówi mi, że to nie on. Nagle dostałam wiadomość od Lilly.
Lilly: Cześć Melania.
Lilly: Widziałam, że jesteś online.
Lilly: Nie przeszkadzam w śledztwie, prawda?
Melania: O co chodzi?
Lilly: Właściwie to nawet nie chcę cię długo zatrzymywać, ale właśnie rozpaliliśmy ognisko, a Thomas pobiegł po swoją gitarę, dlatego chciałam cię uprzedzić, abyś mogła być na swoim telefonie za kilka minut.
Melania: Dzięki za poinformowanie mnie, Lilly.
Melania: Bo nie chcę tego przegapić w żadnym wypadku.
Lilly: Haha wiadomo.
Lilly: Pomyślałam, że odrobina odwrócenia uwagi też będzie dla ciebie dobra.
Lilly: Jak dla nas wszystkich.
Lilly: Ok, zadzwonię za chwilę.
To prawda, że przyda mi się chwila, abym mogła przestać myśleć o śledztwie. Spojrzałam na niebo, które było pełne gwiazd, a wokół mnie zrobiło się ciemno. Nawet nie zorientowałam się, kiedy zrobiło się tak późno i już jest wieczór. Kiedy usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości spojrzałam z powrotem na telefon.
Jake: Właśnie przeglądałem historię przeglądarki Hannah.
Melania: Zauważyłeś coś?
Jake: Nie od razu, tylko na drugi rzut oka.
Jake: Jednym z ostatnio odwiedzanych miejsc Hannah jest festiwal Sosnowa Polana.
Jake: Michaeal Hanson wspomniał o tym w związku ze zniknięciem jego córki.
Melania: Tak, pamiętam.
Melania: Dzięki festiwalowi w Aurorze rozpętało się szaleństwo.
Melania: Więc nie miał czasu dla Jennifer.

CZYTASZ
Duskwood
Fiksi PenggemarTa książka będzie inspirowana grą . Będzie dużo faktów z gry ale będą też akcje które w grze nigdy się nie wydarzyły. Mam nadzieję że to opowiadanie wam się spodoba. A tak w ogóle to polecam zagrać w tę grę jest naprawdę zajebista i bardzo realistyc...