POV. Melania
Od czasu kiedy powiedziałam Jakowi o filmie minęło kilka godzin. Kiedy wróciłam do domu Luna od razu zasypała mnie pytaniami pytając gdzie byłam tak długo i co robiłam. Odpowiedziałam jej że siedziałam nad rzeką. Opowiedziałam jej też o tym co inni sądzą o Jaku. Rozumiem że mają powody żeby mu nie ufać ale dla mnie to trudne słuchać tego wszystkiego kiedy chyba jako jedyna z grupy ufam mu i wiem że jest dobry. Luna jak zawsze okazała się być najlepszą siostrą i przytuliła mnie mocno mówiąc że reszta jeszcze się przekona jaki tak naprawdę jest Jake. Miałam nadzieje że Luna ma rację i faktycznie tak będzie. W dodatku rozmawiałam też przez telefon z naszym bratem . Powiedział że ma do mnie pewną sprawę dlatego chcę się z nami zobaczyć. Powiadomiłam go żeby przyjechał do Duskwood . Mój brat wie o wszystkim. Wie o Hannie i o tym jaki jest mój udział w tym wszystkim.
Kiedy się o tym dowiedział nie był zadowolony że się w to mieszam ale jak zawsze nie próbował mnie przekonywać że robię źle tylko po prostu mnie wspiera i wierzy że odnajdę Hannę. Nie wiem kiedy dokładnie przyjedzie Alex dlatego postanowiłam wziąć prysznic i trochę się zrelaksować. Udałam się do mojego pokoju . Otworzyłam szafę i wyjęłam z niej czyste ubrania oraz świeżą bieliznę. Następnie zamknęłam się w łazience rozbierając się i wchodząc pod prysznic. Kiedy tylko woda zaczęła po mnie spływać zamknęłam oczy a w mojej głowie od razu pojawiły się obrazy wspomnień z dzieciństwa w którym ja Hanna i Luna byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami. Od kiedy przypomniałam sobie że doskonale znam Hannę takie wspomnienia pojawiają się u mnie bardzo często. Najczęściej w snach ale czasami pojawiają się też w takich chwilach. To nie jest dla mnie łatwe ale wiem że muszę być silna. Jeśli się rozpadnę to nie będę w stanie trzeźwo myśleć i nie doprowadzę tej sprawy do końca.
Po kilkunastu minutach wyszłam z kabiny po czym owinęłam się ręcznikiem dokładnie wycierając swoje ciało. A następnie założyłam bieliznę a na to ubrania. Postanowiłam że nie będę się już malować bo i tak już dzisiaj nigdzie nie wychodzę.
Kiedy wyszłam z łazienki w trochę lepszym samopoczuciu niż wcześniej rzuciłam się na moje łóżko. Schowałam twarz w poduszce i głośno westchnęłam. Jednak w tym momencie zadzwonił mój telefon. Niechętnie po niego sięgnęłam . Gdy zobaczyłam że dzwoni do mnie Logan od razu pomyślałam że to musi być co ważnego skoro do mnie dzwoni. Natychmiast odebrałam. Jak się po chwili okazało dobrze zrobiłam. Logan powiedział mi że jak tylko będę mogła to żebym przyjechała do Warszawy ponieważ musi mi coś powiedzieć i że to coś poważnego. Nie chciał mi zdradzić żadnych szczegół mówiąc że to rozmowa nie na telefon. Odpowiedziałam mu że przyjadę tak szybko jak będę mogła po czym się rozłączyłam. Nie zdążyłam nawet tego przemyśleć a usłyszałam dzwonek do drzwi. Słyszałam jak Luna biegnie do drzwi dlatego nie spiesząc się wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Jak się okazało przyjechał Alex. Kiedy mnie zobaczył uśmiechnął się i mocno mnie przytulił.
- Cześć siostrzyczko - powiedział wciąż mnie tuląc.
- Cześć bracie - odpowiedziałam czując się niesamowicie bezpiecznie w jego ramionach.
- Stęskniłem się za wami - powiedział kiedy już się ode mnie odsunął.
- My też za tobą tęskniłyśmy ale co to za ważna sprawa o której mi mówiłeś? - zapytałam ciekawa.
- Zaraz wszystko ci opowiem ale najpierw zróbcie mi herbaty - powiedział siadając na kanapie.
- Oczywiście dla ciebie wszystko - powiedziałam rozbawiona ruszając do kuchni.
W czasie kiedy Luna i Alex rozmawiali o czymś ja zajęłam się robieniem dla nas herbaty. Kiedy zalewałam herbatę usłyszałam dźwięk wiadomości w moim telefonie. Od razu zobaczyłam kto do mnie napisał. Kiedy wyświetliła mi się wiadomość od Jake lekko się uśmiechnęłam.

CZYTASZ
Duskwood
FanfictionTa książka będzie inspirowana grą . Będzie dużo faktów z gry ale będą też akcje które w grze nigdy się nie wydarzyły. Mam nadzieję że to opowiadanie wam się spodoba. A tak w ogóle to polecam zagrać w tę grę jest naprawdę zajebista i bardzo realistyc...