POV. Melania
Od godziny spaceruję po ogrodzie i staram się wymyślić jakieś rozwiązanie, ale nic nie przychodzi mi do głowy, co niesamowicie mnie frustruję, a kiedy dostaję wiadomość od Jake'a mam ochotę w coś przywalić.
Jake: Melania, kończy nam się czas.
Jake: Wymyśliłaś coś?
Biorę głęboki wdech i przeczesując ręką włosy odpisuję, jak jest na prawdę, co dodatkowo wprawia mnie w gorszy nastrój.
Melania: Nie, niestety nie.
Jake: Myślę, że sprowadzi się to do tego, że będziemy musieli wysłać do Grimrock kogoś jako alternatywę.
Melania: Ale kto wchodziłby w grę?
Melania: Daj mi pomyśleć...
Melania: Osoba zdecydowanie powinna znać Duskwood.
Jake: Też tak myślę.
Jake: Ktoś z Duskwood i znający okolicę nie powinniśmy w tym przypadku z tego rezygnować.
Melania: W każdym razie powinniśmy być w stanie zaufać tej osobie.
Melania: Powinien to być ktoś z doświadczeniem bojowym.
Melania: Krąg się zawęża.
Nagle do głowy przychodzi mi idealna osoba do tego zadania, jednak wiem, że Jake'owi się to nie spodoba, ale to nasza jedyna nadzieja.
Melania: Cóż, prawdopodobnie ci się to nie spodoba, ale...
Melania: Mogę poprosić Alana, żeby poszedł.
Jake: Nie, Melania.
Jake: Tego nie możemy zaryzykować.
Melania: Posłuchaj mnie Jake.
Melania: Nie mamy innego wyboru.
Melania: Jestem pewna, że mnie wysłucha.
Melania: Wiesz, że jest najlepszą alternatywą, jaką mamy.
Jake: Melania.
Jake: Nie pozwolę ci narazić się na niebezpieczeństwo.
Mimowolnie na moich ustach pojawił się uśmiech. Cieszę się, że tak się o mnie martwi, ale w grę wchodzi nie tylko moje bezpieczeństwo.
Melania: Nie wsypię się.
Melania: Poradzę sobie.
Melania: Rozmowa z Alanem, to teraz moja jedyna szansa, aby pomóc moim przyjaciołom.
Nagle zauważyłam wiadomość Thomasa na czacie grupowym i szybko się tam przeniosłam. Wiedziałam, że Thomas jest zdeterminowany, żeby pojechać ratować Hannah, ale w tym wypadku nie mogę mu na to pozwolić.
Thomas: Jadę do Grimrock.
Melania: Najpierw posłuchaj mojej sugestii.
Thomas:?
Melania: Być może mam alternatywę.
Melania: Porozmawiam z Alanem Bloomgate.
Thomas: Jak Alan ma nam teraz pomóc?
Melania: Może jechać tam zamiast was.
Jessy: Alan?
Jessy: Nie wiem, czy to dobry pomysł.
Thomas: Policja powinna była aresztować Michaela dawno temu.
Thomas: Lilly zadzwoniła do nich, gdy dotarliśmy do domu Michaela.
![](https://img.wattpad.com/cover/296262626-288-k706173.jpg)
CZYTASZ
Duskwood
FanfictionTa książka będzie inspirowana grą . Będzie dużo faktów z gry ale będą też akcje które w grze nigdy się nie wydarzyły. Mam nadzieję że to opowiadanie wam się spodoba. A tak w ogóle to polecam zagrać w tę grę jest naprawdę zajebista i bardzo realistyc...