Rozdział 35

346 7 0
                                        

POV. Melania

Właśnie opalamy się z Luną na leżakach przy basenie a Alex pływa w basenie kiedy usłyszałam powiadomienie w moim telefonie. Sięgnęłam po niego po czym weszłam w wiadomości. A kiedy zobaczyłam kto do mnie napisał nie mogłam powstrzymać szerokiego uśmiechu który wkradł się na moje usta . Oczywiście moje zachowanie nie umknęło uwadze Luny która od się zainteresowała.

- Co tam siostrzyczko? Kto do ciebie napisał że się tak uśmiechasz? - zapytała patrząc na mnie z uśmiechem.

- Jake - powiedziałam uśmiechając się.

- W końcu się odezwał. - powiedziała po czym położyła się z powrotem a ja sprawdziłam co do mnie napisał.

Jake: Cześć Melania.

Melania: Jake!

Jake: Chciałem się dowiedzieć jak się masz.

Melania: Z Tobą jest jakoś łatwiej.

Jake: Przykro mi to słyszeć.

Melania: Mam wiadomości.

Jake: Bardzo dobrze:)

Melania: Tajemnicza Jennifer Manson. Wszystko działo się ponad 10 lat temu. Została znaleziona martwa w lasach Duskwood. Zabójca nigdy nie został złapany. Ani ona ani jej zabójca nie wydawali się pochodzić z Duskwood.  To wszystko.

Jake: Twoje informacje mogą posunąć nas o duży krok dalej. Dobra robota Melania.

Melania: Nie było to takie trudne.

Jake: Pozwól że szybko coś sprawdzę. Hmm dziwne. Skąd masz te informacje?

Melania: Od Jessy. Dlaczego pytasz?

Jake: Nie ma żadnego wpisu dla Jennifer Manson. Ale to nie powinno nas powstrzymać. Zajmę się tym później.

Melania: Według Dana jego wypadek samochodowy nie był jego winą.  Jego hamulce rzekomo zostały uszkodzone.

Jake: Co o tym myślisz?

Melania: Niewiele.

Jake: Hm. Brakuje uprzedniego ostrzeżenia prawda?

Melania: Właśnie. W każdym razie poprosił Richy'ego żeby przyjrzał się samochodowi. Przeszukanie lasu zostało odwołane. Matka Cleo otrzymała list z pogróżkami. Możesz spojrzeć na list z pogróżkami , Cleo mi go przysłała.

Jake: Dzięki za podpowiedź. Tak zrobię. To znaczy że Hanna jest w lesie.

Melania: Tak do tego już doszliśmy.  I tak nie możemy iść do lasu. 

Jake: Co chcesz teraz zrobić?

Melania: Anulować przeszukanie lasu. Nie pozwolę im wejść do lasu.

Jake: Rozumiem. Czy jest coś jeszcze co chcesz mi powiedzieć?

Melania: Nie nie wiem co.

Jake: W porządku. Nawiasem mówiąc też mam wiadomości. Policja wyciągnęła listę telefonów z komórki Hanny.

Melania: Więc my też mamy listę telefonów.

Jake: Dokładnie tak;)

Jake wysłał mi listę połączeń Hanny a ja je przeglądnęłam.

Jake: To są telefony które Hanna wykonywała w dniu porwania.

Melania: Teraz zaczyna robić się ciekawie.

Jake: Myślę że powinniśmy najpierw dowiedzieć się kto stoi za jakim numerem. Mogę Ci w tym pomóc. Jeśli nie natkniemy się na przydatny trop w tych rozmowach telefonicznych przejdziemy do wcześniejszych.

DuskwoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz