POV. Melania
Niestety znalezienie odpowiedniego zajęcia nie było takie proste, jak mogłoby się wydawać, ale kiedy już miałam się poddać zadzwonił do mnie Logan mówiąc mi, że mają problem z jednym podejrzanym i zapytał, czy mogłabym mu pomóc, a ja byłam mu za to pytanie wdzięczna, jak nigdy. Właśnie czegoś takiego w tym momencie potrzebowałam, dlatego bez wahania się zgodziłam i zapytałam, jak mogę pomóc. Okazało się, że muszę tylko uruchomić kilka moich kontaktów z dawnych lat, co zrobiłam bardzo chętnie. Podzwoniłam do kilku znajomych i już po godzinie sprawa z podejrzanym Logana była rozwiązana, a ja powiedziałam mu, że jeśli jeszcze kiedykolwiek będzie miał jakiś problem to może do mnie dzwonić.
Kiedy zakończyłam rozmowę z Loganem uświadomiłam sobie, że zapomniałam o tym, że Jake nie odpisywał na moje wiadomości, cieszyłam się, że udało mi się od tego oderwać i choć przez chwilę się nie zamartwiać, o to co dzieję się w tym momencie, ale teraz ten niepokój powrócił i dlatego sprawdziłam wiadomości mając nadzieję, że może jednak się do mnie odezwał. I na szczęście właśnie tak było.
Jake: Melania?
Melania: Tak?
Jake: Muszę Ci coś powiedzieć.
Jake: Wszystkie dokumenty tutaj
Jake: To są dokumenty, które znajdowały się w domu Michaela Hansona.
Ta wiadomość niesamowicie mnie zaskoczyła, ale jednocześnie podświadomie wiedziałam, że skoro policja nic wtedy nie znalazła w domu to sprawca musiał przenieść gdzieś te wszystkie dokumenty i znaleźć inną kryjówkę.
Melania: Co za dobre znalezisko.
Melania: Alan powiedział mi, że dom Hansona jest pusty.
Melania: Więc tutaj Michael to wszystko przyniósł!
Melania: Ale to nie ma teraz znaczenia.
Melania: Alan jest w drodze do kopalni.
Jake: To nie jest dobre.
Jake: Czy wie o wejściu w Grimrock?
Melania: Tak, wie.
Jake: Bardzo dobrze.
Jake: Więc wejdzie do kopalni w Grimrock i początkowo będzie znajdował się w jej zachodniej części, więc mam jeszcze trochę czasu.
Melania: Kiedy Michael zobaczy Alana...
Melania: Michael pomyśli, że zdradziłam go Alanowi.
Jake: Tak. Prawdopodobnie masz rację, ale nie mogę jeszcze iść.
Jake: To tutaj jest po prostu zbyt ważne.
Jake: Melania, posłuchaj mnie.
Jake: Znalazłem list. List, którego Alan nie mógł znaleźć w mieszkaniu Amy.
Melania: Co w nim jest?
Jake: Myślę, że powinnaś to przeczytać.
Jake: Chwila. Sfotografuję dla Ciebie list.
Melania: Jake?
Jake: Nie da się.
Jake: Warunki oświetleniowe są złe, więc nie będziesz w stanie przeczytać treści.
Melania: Spróbuj jeszcze.
Jake: Postaram się zeskanować zawartość smartfonem.
Melania: Tak, dobry pomysł!
Już po chwili mogłam przeczytać zawartość listu, która mną dosłownie wstrząsnęła. Tego chyba się nie spodziewałam.
Melania: Jake...
CZYTASZ
Duskwood
FanficTa książka będzie inspirowana grą . Będzie dużo faktów z gry ale będą też akcje które w grze nigdy się nie wydarzyły. Mam nadzieję że to opowiadanie wam się spodoba. A tak w ogóle to polecam zagrać w tę grę jest naprawdę zajebista i bardzo realistyc...