Rozdział 75

158 3 0
                                    

POV. Melania

Niestety znalezienie odpowiedniego zajęcia nie było takie proste, jak mogłoby się wydawać, ale kiedy już miałam się poddać zadzwonił do mnie Logan mówiąc mi, że mają problem z jednym podejrzanym i zapytał, czy mogłabym mu pomóc, a ja byłam mu za to pytanie wdzięczna, jak nigdy. Właśnie czegoś takiego w tym momencie potrzebowałam, dlatego bez wahania się zgodziłam i zapytałam, jak mogę pomóc. Okazało się, że muszę tylko uruchomić kilka moich kontaktów z dawnych lat, co zrobiłam bardzo chętnie. Podzwoniłam do kilku znajomych i już po godzinie sprawa z podejrzanym Logana była rozwiązana, a ja powiedziałam mu, że jeśli jeszcze kiedykolwiek będzie miał jakiś problem to może do mnie dzwonić. 

Kiedy zakończyłam rozmowę z Loganem uświadomiłam sobie, że zapomniałam o tym, że Jake nie odpisywał na moje wiadomości, cieszyłam się, że udało mi się od tego oderwać i choć przez chwilę się nie zamartwiać, o to co dzieję się w tym momencie, ale teraz ten niepokój powrócił i dlatego sprawdziłam wiadomości mając nadzieję, że może jednak się do mnie odezwał. I na szczęście właśnie tak było.

Jake: Melania?

Melania: Tak?

Jake: Muszę Ci coś powiedzieć.

Jake: Wszystkie dokumenty tutaj

Jake: To są dokumenty, które znajdowały się w domu Michaela Hansona.

Ta wiadomość niesamowicie mnie zaskoczyła, ale jednocześnie podświadomie wiedziałam, że skoro policja nic wtedy nie znalazła w domu to sprawca musiał przenieść gdzieś te wszystkie dokumenty i znaleźć inną kryjówkę.

Melania: Co za dobre znalezisko.

Melania: Alan powiedział mi, że dom Hansona jest pusty.

Melania: Więc tutaj Michael to wszystko przyniósł!

Melania: Ale to nie ma teraz znaczenia.

Melania: Alan jest w drodze do kopalni.

Jake: To nie jest dobre.

Jake: Czy wie o wejściu w Grimrock?

Melania: Tak, wie.

Jake: Bardzo dobrze.

Jake: Więc wejdzie do kopalni w Grimrock i początkowo będzie znajdował się w jej zachodniej części, więc mam jeszcze trochę czasu.

Melania: Kiedy Michael zobaczy Alana...

Melania: Michael pomyśli, że zdradziłam go Alanowi.

Jake: Tak. Prawdopodobnie masz rację, ale nie mogę jeszcze iść.

Jake: To tutaj jest po prostu zbyt ważne.

Jake: Melania, posłuchaj mnie.

Jake: Znalazłem list. List, którego Alan nie mógł znaleźć w mieszkaniu Amy.

Melania: Co w nim jest?

Jake: Myślę, że powinnaś to przeczytać.

Jake: Chwila. Sfotografuję dla Ciebie list.

Melania: Jake?

Jake: Nie da się.

Jake: Warunki oświetleniowe są złe, więc nie będziesz w stanie przeczytać treści.

Melania: Spróbuj jeszcze.

Jake: Postaram się zeskanować zawartość smartfonem.

Melania: Tak, dobry pomysł!

Już po chwili mogłam przeczytać zawartość listu, która mną dosłownie wstrząsnęła. Tego chyba się nie spodziewałam.

Melania: Jake...

DuskwoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz