I know you | Chaennie

76.

*około 20 minut później*

Razem z Tzuyu doszłyśmy już do domu Jennie. Moja przyjaciółka pożegnała się więc ze mną i życzyła mi powodzenia, kierując się w stronę parku. Ehh, nadszedł więc ten czas. Nie jestem do końca pewna, czy dokładnie przemyślałam wszystko, co chcę powiedzieć Jennie. Ale niestety już za późno na dalsze przemyślenia, gdyż już zapukałam do drzwi od jej mieszkania.

-Hej skarbie.- powiedziała Jennie, otwierając mi drzwi.
-Nie mów tak do mnie. I nawet nie próbuj mnie całować.- powiedziałam, widząc iż Jennie zbliżała się już, by pocałować mój policzek. Po mojej odpowiedzi, brunetka skierowała swój wzrok w podłogę i powiedziała:
-Dobrze, przepraszam. Wejdź proszę

Weszłam więc do środka i Jennie zamknęła za mną drzwi.
-Zanim cokolwiek powiesz to proszę cię, wysłuchaj mnie.- mówiła moja dziewczyna, lecz jej przerwałam.
-Nie, najpierw to ty mnie posłuchaj.- teraz to ona mi przerwała.
-Nie Rosie, ja muszę ci to wszystko wytłumaczyć! Proszę, nie mogę cię przez to wszystko stracić. Wiem, że zrobiłam źle i pewnie teraz mnie za to nienawidzisz, ale proszę, daj mi szansę na naprawienie tego wszystkiego. Nie chcę, żeby wszystko między nami przepadło, bo... Rosie, ja cię kocham. Proszę, powiedz, że ty mnie też... Przepraszam za wszystko
-Hah, i ty myślisz, że zwykłe "przepraszam" i "kocham cię" wszystko załatwi?! Nie wydaje ci się, że trochę już na to za późno? Te wszystkie kłamstwa sprawiły, że cała nasza relacja była jednym wielkim kłamstwem, więc nie wmawiaj mi teraz, że nagle mnie kochasz! Wiesz co, nie mam już nawet ochoty ani siły słuchać żadnych twoich wyjaśnień. Po prostu zakończmy to tu i teraz. Nie dzwoń do mnie, nie pisz i najlepiej w ogóle nie pokazuj mi się na oczy. Z nami koniec, żegnaj 'Jendukie'

Po powiedzeniu tego wszystkiego, wybiegłam z mieszkania Jennie, trzaskając drzwiami. I wtedy stało się coś dziwnego. Nie jestem w stanie opowiedzieć co to dokładnie było, lecz nagle przed sobą widziałam Lisę, Jisoo i Momo.