17.

515 57 7
                                    


-Mamo... bo... my to już wiemy.- powiedziała Jisoo.
-Co?! Ale jak to?! Od kiedy?!
-No Jennie wie o tym odkąd tata zmarł, czyli od jakiś trzech miesięcy, a ja dowiedziałam się jakieś dwa tygodnie temu
-Więc dlaczego jesteście razem, skoro wiecie, że jesteście rodzeństwem? I dlaczego dopiero teraz mi o tym mówicie?!
-A dlaczego ty nigdy mi o tym nie powiedziałaś?! Dlaczego nie powiedziałaś mi, że mam siostrę?!
-Razem z waszym ojcem ustaliliśmy po prostu, że tak będzie lepiej
-Lepiej?! W jakim sensie lepiej, dla kogo lepiej? A co jeśli na prawdę byśmy się w sobie zakochały i były razem? Co wtedy, hmm?
-Czyli to znaczy, że nie jesteście razem?
-Nie, zaplanowałyśmy to wszystko, żeby dowiedzieć się, czy jak dowie się pani kim jestem, to czy powie nam pani prawdę.- powiedziała Jennie, która do tej pory milczała.

-Jennie słońce, teraz jak już wiesz, że jestem twoją mamą nie mów do mnie pani, po prostu mów mamo
-I ty myślisz, że Jennie tak po prostu po tym wszystkim będzie cię teraz nazywała swoją mamą?! Przecież ona cię nawet nie zna, jesteś dla niej zupełnie obcą kobietą!
-Jisoo spokojnie, nie musisz tak krzyczeć.- Jennie próbowała uspokoić jakoś swoją siostrę. Natomiast pani Kim siedziała w ciszy i zastanawiała się nad tą sytuacją, spoglądając smutno na zdjęcia, które trzymała w rękach. Po kilku minutach kobieta postanowiła jednak się odezwać.

-Przepraszam. Na prawdę bardzo was przepraszam dziewczynki. Nie powinniśmy z waszym ojcem was okłamywać, od razu powinnyście znać całą prawdę. Nie chcieliśmy po prostu, żebyście w jakikolwiek sposób cierpiały z powodu naszego rozwodu. Chcieliśmy, żebyście były szczęśliwe
-Nie chcieliście, żebyśmy w jakikolwiek sposób cierpiały?! Czy ty siebie słyszysz?! Jennie całe życie wychowywała się bez matki, a ja bez ojca. Czy to jest według ciebie szczęśliwe?!
-Przestań w końcu krzyczeć! To jest twoja mama, okej? Nie uważasz, że należy jej się jakiś szacunek?!
-No dobrze, przepraszam

Jennie nie była zadowolona z tego, że jej siostra zachowywała się w ten sposób w obec ich matki. Rozumiała to, że dziewczyna może być zła, w końcu Jennie też trochę była. Ale dalej uważała, że cokolwiek by się stało, należy mieć szacunek do starszych, a zwłaszcza do swoich rodziców.
-A co to za zdjęcia?- zapytała Jennie po chwili ciszy, spoglądając na zdjęcia w rękach pani Kim.
-Ach tak, mam tu kilka zdjęć z czasów gdy razem z waszym ojcem byliśmy jeszcze razem. Na tych zdjęciach jesteście też wy jak miałyście, ty Jennie niecały rok, a ty Jisoo niecałe dwa lata. Pomyślałam, że może chciałybyście zobaczyć te zdjęcia

Kobieta podała swoim córkom zdjęcia, a te zaczęły je przeglądać. Jennie jakiś czas temu widziała kilka podobnych zdjęć, gdyż jej tata jej je pokazywał.
-Wow, chyba musiałam cię bardzo lubić.- powiedziała Jisoo śmiejąc się, gdy patrzała na zdjęcie, na którym mała Jisoo całowała w czółko jeszcze mniejszą Jennie. Jennie także spojrzała więc na te zdjęcie i się uśmiechnęła. Ich mama także była szczęśliwa widząc uśmiechnięte twarze swoich córek.

-Jennie, a może... chciałabyś z nami zamieszkać?
-Tak, to dobry pomysł.- Jisoo poparła pomysł swojej matki.
-Bardzo chętnie, ale... chyba wolałabym zostać w moim obecnym domu
-A gdzie ty tak w ogóle mieszkasz?- zapytała jej siostra.
-Tam gdzie zawsze, jestem już pełnoletnia, więc po prostu mieszkam sama tam, gdzie wcześniej mieszkałam z tatą
-No dobrze. Jakby co to wiedz, że zawsze możesz zmienić zdanie i się do nas wprowadzić.- powiedziała pani Kim, a Jennie w odpowiedzi tylko się uśmiechnęła.

-Oj, ja chyba muszę już iść, zapewne Rosé i Tzuyu już na mnie czekają.- powiedziała Jisoo, spoglądając na godzinę w swoim telefonie. 
-Okej, bawcie się dobrze. A ty Jennie zostajesz jeszcze, czy też idziesz?
-Chyba też już pójdę, mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia
-Dobrze, no to w takim razie do zobaczenia dziewczyny.
-Pa mamo.- powiedziała Jisoo, kierując się w stronę drzwi.
-Do widzenia.- powiedziała Jennie, idąc za swoją siostrą. Po chwili obie dziewczyny wyszły już z domu starszej.

____________________

Hej hej :)
Ehh, tak wiem, rozdziały miały być max co 3 dni, a nie było ponad tydzień, przepraszam :(
Jest to spowodowane pewnymi sprawami w moim życiu, po prostu musiałam ogarnąć kilka rzeczy

Ale teraz wracam i już na prawdę rozdziały będą max co 3 dni, a nawet dzisiaj będzie jeszcze jeden, żeby wynagrodzić wam, że nie było wcześniej 💕

Ogólnie to nie zbyt podoba mi się ten rozdział, ale no trudno

Co prawda w Korei jest już po północy, ale u nas dalej jest 8 sierpnia, także wszystkiego najlepszego dla blackpink, które mają dziś swoją trzecią rocznicę debiutu ❤

A, i jeszcze dziękuję wam bardzo za ponad tysiąc wyświetleń 💞

I know you | ChaennieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz