-Okej. Skoro dałaś nam obietnicę, to teraz możemy już iść. Pa Jennie.- powiedziała Lisa i już razem z Jisoo miały wychodzić, ale Jennie je jeszcze zatrzymała.
-Chwila, czekajcie! Teraz skoro wiecie już o całym planie to musicie mi pomóc
-W czym niby?- pytała Jisoo
-Za kilka dni jak będzie kontynuacja planu to musicie sprowadzić jakoś Rosé do miejsca, w którym Kai będzie się całował z tą inną dziewczyną
-No okej. Ale to jest ostatnia rzecz jaką dla ciebie robimy.- powiedziała Lisa.
-No dobra, rozumiem
-Okej. No to my idziemy, pa
-Taa, cześćLisa i Jisoo wyszły więc z domu Jennie i zaczęły iść w nieznanym im jeszcze kierunku. Szły przez chwilę w ciszy, dopóki Lisa się nie odezwała.
-Jisoo, możemy porozmawiać?
-Jasne, w końcu kiedyś musimy
-Tak... właśnie apropo nas to... no wiesz...
-Wiesz co, może lepiej ja zacznę? Bo widzę, że tobie przychodzi to trochę z trudem
-Okej, jak wolisz.
-No to tak, jak wiemy, wszystko zaczęło się jakieś niecałe 3 tygodnie temu, jak mnie pocałowałaś
-Nie nie, to się nie zaczęło 3 tygodnie temu. To się zaczęło o wiele wcześniej, bynajmniej z mojej strony
-Tak, ale chodzi mi tu teraz o nasze unikanie się i uciekanie od tej rozmowy. Same uczucia zaczęły się o wiele wcześniej, to wiadome. Wiesz co, może po prostu nie wnikajmy w to dlaczego unikałyśmy tej rozmowy i nie wchodźmy w żadne inne szczegóły. To było wcześniej, a teraz... teraz po prostu powiedzmy to co nam leży na sercu i zobaczymy co dalejJisoo na chwilę przestała mówić, żeby poukładać sobie dokładnie w głowie to, co chce powiedzieć Lisie. Szarowłosa już się niecierpliwiła, więc sama zaczęła mówić to, co czuje.
-Okej, no to... Jisoo, kocham cię. Nigdy wcześniej nie czułam niczego takiego do nikogo, aż w końcu padło na ciebie. Obiecuję, że nigdy nie pozwolę nikomu cię skrzywdzić i zawsze będę dbać o ciebie. Oczywiście tylko, jeśli mi na to pozwolisz. Proszę, daj mi szansę pokazać ci, że na prawdę bardzo mi na tobie zależy
-Lisa... Ja też cię kocham. Oczywiście, że dam ci szansę. Dala bym ci nawet milion szans, ale wierzę, że jedna wystarczy. Mi także bardzo na tobie zależy i chciała bym ci pokazać, że to co mówię to najszczersza prawda, a nie tylko zwykłe, puste słowa
-Dobrze więc, w takim razie... Kim Jisoo, czy chcialabyś zostać moją dziewczyną?
-Oczywiście, że tak.- powiedziała Jisoo, po czym przytuliła się do już swojej dziewczyny. I tak oto Lisoo stało się real.

CZYTASZ
I know you | Chaennie
FanfictionPewnego dnia Rosé dostaje nagle wiadomość od dziwnej, randomowej dziewczyny, która okazuje się, że wie o niej praktycznie wszystko