44.

293 34 4
                                    


pov. Jennie

Równo o godzinie 16 dostałam od Rosé wiadomość, że czeka już na mnie przed moim domem. Otworzyłam więc drzwi i wyszłam z mieszkania. I pierwsze co ujrzałam to śliczna blondynka uśmiechająca się w moją stronę. Odwzajemniłam jej uśmiech i podeszłam do niej, przytulając ją na przywitanie.

-Ślicznie wyglądasz.- powiedziała Rosie, obczajając mnie od góry do dołu. Lekko się zaśmiałam, po czym odpowiedziałam, że ona też i zapytałam gdzie mnie dziś zabiera.

-Najpierw pójdziemy do kina. Na pieszo, gdyż nie mam prawa jazdy, a z racji iż dzisiaj to ja cię zaprosiłam to nie chcę, byś musiała zabierać nas tam swoim samochodem. Także dziś zrobimy sobie mały spacerek, mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza
-Nie przeszkadza. A na co idziemy do tego kina?
-Wiesz... w sumie to spróbuj zgadnąć
-Jeju, mam tylko nadzieję, że nie na żaden horror
-Nie nie spokojnie, wiem, że nienawidzisz horrorów, z resztą ja też niezbyt za nimi przepadam
-Okej, to dobrze. Skoro nie horror to w takim razie zapewne jakiś romans lub komedia. Albo znając życie, oba w jednym
-Otóż nie, idziemy na coś zupełnie innego
-Na co w takim razie?
-Na smerfy
-Na smerfy?- zapytałam, śmiejąc się.
-Tak, na smerfy. Znaczy, jeśli nie chcesz na nie iść to okej, możemy iść na coś innego, nie ma problemu
-Żartujesz sobie? Oczywiście, że chcę na nie iść! Kocham smerfy, z resztą z tobą mogłabym iść nawet na najgorszy film na świecie, a i tak byłabym szczęśliwa
-Na prawdę?
-Tak. Nie liczy się to co robimy, tylko to, że robimy to w towarzystwie osób, które ko-... znaczy, z którymi lubimy spędzać czas

Przypadkiem prawie powiedziałam 'kochamy', a chyba jeszcze trochę za wcześnie na takie wyznania. Tym bardziej, że nawet jeszcze nie jesteśmy razem. Chaeyoung na szczęście chyba nie zwróciła zbytnio uwagi na to, że prawie powiedziałam to słowo.

W sumie myślałam sobie wcześniej o tym, czy może nie zapytać jej dzisiaj o to, czy zostanie moją dziewczyną. Ale potem doszłam do wniosku, że minął dopiero tydzień od zakończenia mojego fake związku z Jongin'em i Chae może pomyśleć, że jakoś za szybko mi przeszło. Z drugiej jednak strony, od razu mogłabym jej po prostu opowiedzieć wszystko o stalkerce Jendukie i innych sprawach. Lecz niekoniecznie chciałabym też zaczynać związek od powiedzenia jej, że od miesiąca ją okłamuję, bo wtedy ten związek skończyłby się szybciej niż by się w ogóle zaczął.

-Wiesz co, to może już chodźmy do tego kina, bo film zaczyna się za pół godziny, a my se tu stoimy i gadamy.- powiedziała Rosé, wyrywając mnie z moich zamyśleń.
-Tak jasne, chodźmy.- odpowiedziałam, po czym Chae niepewnie wystawiła rekę w moją stronę. Oczywiście dałam jej moją rękę, uśmiechając się do niej. No więc ruszyłyśmy w stronę kina, przez całą drogę trzymając się za ręce.

I know you | ChaennieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz