pov. RoséRazem z Jennie weszłyśmy do kina i odebrałyśmy bilety, które zarezerwowały dla nas Tzuyu i Momo. Weszłyśmy na salę kinową i... ujrzałyśmy dużą ilość dzieci. Zaśmiałyśmy się na ten widok i poszłyśmy zająć nasze miejsca. Na ekranie zaczęły wyświetlać się już reklamy, co znaczyło, że film zacznie się za jakieś 10-15 minut. W tym czasie gdy leciały reklamy, komentowałyśmy nasze aktualne otoczenie.
-Wiesz, w sumie to nie jest aż tak źle. Patrz, tam niżej siedzi jakaś grupka nastolatków, mają na oko jakoś z 13-14 lat.- powiedziałam, a Jennie zaczęła rozglądać się po sali.
-Tam po prawej też jakiś dziadek jest
-Z wnukiem jakimś przyszedł zapewne
-No nie wiem, nie widzę w okół niego żadnych dzieci
-Sam by raczej nie przyszedł na bajkę dla dzieci
-No wiesz, my przyszłyśmy
-Tak, ale w sumie to my dalej jesteśmy dziećmi
-No niby tak
-A może tak jak my cofnął sie w rozwoju?
-Może masz racjeDziewczyna potwierdziła moje przypuszczenia a po chwili zaczeła lecieć bajka. Bardzo podekscytowane nie mogłyśmy oderwać wzroku od trwającego seansu. Nie minęło nawet 10 minut, a my już zaczęłyśmy śmiać się z fabuły. Najprawdopodobniej śmiałyśmy się za głośno, bo wszyscy nagle na nas spojrzeli. Nawet ten dziadek. No cóż, nie nasza wina, że smerfy są śmieszne. Niech się patrzą, nie obchodzi mnie to. Jedyne co mnie w tym momencie interesuje to dziewczyna siedząca obok mnie. No i smerfy oczywiście.
*około 2 godziny później*
Film właśnie się skończył i razem z Jennie jesteśmy w trakcie opuszczania sali kinowej.
-I jak, co najbardziej ci się podobało?- zapytałam, gdy wychodziłyśmy z sali.
-Tak najbardziej najbardziej?
-Mhmm
-Hmm... najbardziej to chyba gdy byłaś już trochę znudzona i prawie zasypiałaś na moim ramieniu
-Oh, byłaś tak wciągnięta w te smerfy, że myślałam, że nie zauważysz
-Jak mogłabym nie zauważyć tej ślicznej główki leżącej na moim ramieniu?- mówiąc to, Jennie położyła rękę na moim policzku, przez co się trochę zarumieniłam. Brunetka widząc to, zaśmiała się i zabrała swoją rękę.-To gdzie teraz, Rosie?- zapytała Jennie, gdy wychodziłyśmy z budynku kina.
-Zobaczysz.- powiedziałam uśmiechając się do mojej towarzyszki i wystawiając rękę w jej stronę.
-No dobrze.- Jennie odwzajemniła uśmiech, łapiąc moją rękę. Zaczęłam więc prowadzić nas w stronę lodziarni.____________________
Hej hej 💞
Ja tylko chcę powiedzieć, że nie umiem zbytnio opisywać randek, także przepraszam jeśli ten i najbliższe 2-3 rozdziały nie będą zbyt dobre :(
I standardowo, życzę wam miłego dnia/miłej nocy 😊❤
+ creditsy dla 5HINee_Forever_Love za małą pomoc w rozdziale xd

CZYTASZ
I know you | Chaennie
Fiksi PenggemarPewnego dnia Rosé dostaje nagle wiadomość od dziwnej, randomowej dziewczyny, która okazuje się, że wie o niej praktycznie wszystko