88.

40 3 4
                                    


pov. Chanyeol

Ludzie powoli zaczynają się już schodzić na moją imprezę sylwestrową. Rosie jeszcze nie ma, a ja już stresuję się jej przybyciem. Postanowiłem, że powiem jej dzisiaj coś, co ukrywałem od pewnego czasu. Mam tylko nadzieję, że nie odbierze tego jakoś bardzo źle, bo i tak nie da się nie zauważyć, że w naszej relacji nie jest ostatnio zbytnio kolorowo. Starałem się, żeby było jak najlepiej, ale no cóż, o mojej dziewczynie nie jestem w stanie powiedzieć tego samego. Ale i tak nie mam jej tego za złe, w końcu dużo się u niej działo w ostatnim czasie.

O, Kai właśnie przyszedł. Tylko zdziwiło mnie trochę, że sam.
-Siema. A ty co tak sam, nie miałeś ty przypadkiem jakiejś koleżanki przyprowadzić?- zapytałem od razu mojego przyjaciela.
-Hej. A no miałem, ale jednak nie da rady dzisiaj. Ale kazała pozdrowić i mówiła, że postara się przyjechać na jakąś następną imprezę
-Oh, szkoda. A Kyungsoo gdzie?
-Później przyjdzie, musiał jeszcze w czymś pomóc rodzicom. A ty jak, rozmawiałeś już z Rosé?
-Nie, jeszcze jej nie ma
-A myślałem, że już jest. No w każdym razie niedługo powinna być, bo widziałem po drodze samochód jednej z jej koleżanek, więc pewnie już po nią przyjechała

Akurat gdy Kai skończył mówić, do mojego domu weszło pięć dziewczyn. I wśród nich moja dziewczyna.
-O, mówiłem. No to co, powodzenia stary.- powiedział do mnie jeszcze Jongin, po czym poklepał mnie w ramię i odszedł. Złapałem więc kontakt wzrokowy z Rosie i się do niej uśmiechnąłem, co po chwili odwzajemniła. Powiedziała coś jeszcze do dziewczyn, po czym podeszła się ze mną przywitać.

-Hej.- powiedziała, całując mnie w policzek.
-Cześć Rosie
-Będę chciała później z tobą o czymś porozmawiać, okej?
-Oh, brzmi poważnie
-I takie jest, tak myślę
-Okej. W sumie to ja też chciałem z tobą o czymś porozmawiać i wydaje mi się, że nawet zmierzamy mniej więcej do tego samego. Ale nie lepiej, żebyśmy porozmawiali od razu? Po co dłuzej zwlekać
-Na pewno? Nie wolisz później?
-Nie, im szybciej tym lepiej
-No dobrze, niech będzie. To chodźmy gdzieś, gdzie będzie ciszej
-Okej

I know you | ChaennieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz