37.

361 41 4
                                    


Musiałam kontynuować moje aktorstwo, więc zaczęłam płakać tak, jakbym serio była załamana tym, że Kai mnie niby zdradza.
-Jennie, nie płacz proszę.- mówiła Rosé, przytulając mnie.- on nie zasługuje na to, byś wylewała na niego swoje łzy.
-Ale Rosie, j-ja... ja myślałam, że on mnie kocha! Dlaczego on mi to zrobił?!- mówiłam, wtulając się bardziej w dziewczynę.
-Przykro mi Jennie. Przepraszam, że dowiadujesz się tego ode mnie. Mogłam ci tego po prostu nie pokazywać
-Nie, dobrze, że mi to pokazałaś. Gdyby nie ty to dalej bym z nim była i nie wiedziałabym, że mnie zdradza. Przepraszam, że ci wcześniej nie wierzyłam.

Siedziałyśmy tak dalej przytulone do siebie i nic już nie mówiłyśmy. Czas mijał i mijał, a cisza wciąż trwała. Ale nie przeszkadzała nam ona. Liczyło się tylko to, że jesteśmy tu razem. Nie potrzebujemy żadnych słów, ważna jest sama nasza obecność. Cieszę się, że po rozmowie z Jisoo i Lisą przestałam pisać do Chae z anonimowego konta. Tylko nieświadomie raniłam tym moją Rosie, a ja nie chcę jej więcej ranić, bo na to nie zasługuje. Nie zasługuje na żadne zła tego świata, a moim zadaniem jest ją przed tym złem chronić, a nie jeszcze bardziej pchać ją w tą złą stronę.

-Jennie...?- po jakimś czasie Rosie w końcu przerwała tą ciszę.
-Tak?
-Myślisz, że... powinnyśmy powiedzieć o tym Chanyeol'owi? W końcu Nayeon to jego dziewczyna więc tak samo jak ty chyba zasługuje na prawdę
-Sama nie wiem. Bo niby zasługuje na prawdę, ale z drugiej strony to po co mamy się mieszać w jego życie?- powiedziałam, bo wiedziałam, że istnieje ryzyko, że Kai powiedział Nayeon o całym planie i jakby ta dowiedziała się, że powiedziałyśmy Chanyeol'owi o jej pocałunku z Jongin'em, to jeszcze wyszło by z tego coś złego. Więc dla bezpieczeństwa wolę jednak, żeby Chan nie dowiedział się o tym co się stało. 

-W sumie to masz rację, nie chcę się już mieszać w życia innych. Jak się dowie to się dowie, ale na pewno nie od nas.- powiedziała Chae, a ja się do niej uśmiechnęłam i znów się w nią wtuliłam. Kocham ją bardzo i nie chcę niszczyć naszej relacji, więc tak będzie lepiej.
-Jennie... mogę ci coś jeszcze powiedzieć? A właściwie to zapytać.- zapytała Chaeyoung, a ja zastanawiałam się co ma mi jeszcze do powiedzenia.
-Jasne, mów
-No bo... Ja wiem, że to może nie jest dobry moment, bo dopiero co dowiedziałaś się o zdradzie Kai'a, ale... chciałabyś może... wyjść gdzieś ze mną? 

____________________

Hej hej ❤
Ja wiem, znów nie było nic ponad miesiąc, przepraszam :(
Ale myślę, że już się do tego raczej w miarę przyzwyczailiście XD
Ale za to wiedzcie, że zawsze jeśli powracam po ponad miesiącu to nie pojawia się tylko jeden rozdział, a przynajmniej dwa, dlatego zaraz wstawię kolejny :)

No więc ja zaraz wstawiam następny rozdział, a wam życzę miłej nocy/dnia 💞

I know you | ChaennieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz