15.

564 64 19
                                    


*następny dzień*

*11:58*

Jennie wchodziła właśnie do kawiarni i zdziwiła się tym, że Jisoo była już na miejscu. Podeszła więc do jej stolika i usiadła naprzeciwko niej.
-I widzisz, teraz ty się spóźniłaś.- powiedziała Jisoo.
-Nie prawda, po prostu ty przyszłaś za wcześnie.- odpowiedziała jej Jennie.
-Być może. Ale dobra, do rzeczy, bo później jestem umówiona z Rosé i Tzuyu
-Z Rosie? A gdzie idziecie?
-A czy to ważne?
-Tak i to bardzo. Muszę wiedzieć co i gdzie robi
-Ehh. Nie podoba mi się to wszystko, wiesz?
-Oj tam. No to gdzie idziecie?
-Najpierw do kina, a potem na nockę do Chae
-O, no to idealnie!
-Czemu?
-Bo...- mówiła Jennie, szukając czegoś w swojej torebce.- musisz zamontować to w jej pokoju.- dokończyła, wyjmując ze swojej torebki małą kamerę.

-Co?! Po co?
-Żebym mogła wiedzeć też co robi, gdy jest w domu. Bo to będzie trochę podejrzane, jak będę wiedziała co robi tylko wtedy, gdy jest gdzieś z tobą lub Lisą
-A nie uważasz, że to już lekka przesada? To narusza jej prywatność
-E tam przesada, po prostu postaw to gdzieś tak, żeby było widać cały jej pokój. Ta kamera jest połączona z moim telefonem i laptopem, także w każdej chwili będę mogła sprawdzić co robi
-A czemu nie może tego zrobić Lisa, tylko ja muszę? Przecież to ona ci głównie pomaga
-Lisa nigdy w życiu by się na to nie zgodziła. Dlatego jej o tym nie mów
-Wiesz, nie dziwię się, że by się nie zgodziła. Sama uważam, że nie jest to dobry pomysł
-Jezu, wy to tylko marudzić ciągle umiecie. Nie to nie, sama włamię się do jej domu i to gdzieś postawię
-Nie, żadnych włamań. Dobra, zrobię to.- Jisoo w końcu zgodziła się na plan Jennie, na co młodsza lekko się uśmiechnęła.

Dziewczyny siedziały teraz w ciszy i popijały sobie kawę. Siedziały tak jeszcze kilkanaście minut, aż w końcu Jisoo odezwała się.
-A co w końcu z mamą? Bo mówiłaś, że masz jakiś plan
-A no bo mam, ale to zależy
-Od czego?
-Od tego ile zostało ci jeszcze czasu do spotkania z Rosé i Tzuyu
-Długo, z jakieś dwie godziny jeszcze
-A no to idziemy.- powiedziała Jennie, po czym zaczęła wstawać ze swojego miejsca. Jisoo nie wiedziała o co chodzi i gdzie mają iść, więc po prostu także wstała ze swojego miejsca.

-Ale że gdzie idziemy?
-Do twojego domu
-Ale po co?
-Porozmawiać z twoją mamą. Znaczy, z naszą mamą. Bo jest w domu, prawda?
-Tak, chyba tak. Bynajmniej powinna być
-No to chodźmy
-Ale co, chcesz jej tak po prostu powiedzieć, że już znamy prawdę?
-Nie, nie tak po prostu. Z resztą, opowiem ci cały plan działania po drodze, po prostu już chodźmy
-No okej, to idziemy
Dziewczyny wstały już więc ostatecznie od swojego stolika i ruszyły w stronę domu starszej.

I know you | ChaennieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz