Okej, weszłyśmy właśnie z Lisą do tej kawiarni i idziemy w stronę stolika, przy którym siedzi jakaś blondynka. Chwila... ja ją skądś kojarzę. Tak, to ta nawalona laska co mnie ostatnio zagadywała w klubie! Ale wątpię, żeby to była moja siostra. Mówiła coś wtedy o jakimś śnie, strasznie dziwne to było. I znała nawet moje imię... czy powinnam się zacząć bać?
-Tak więc Jennie, to jest moja przyjaciółka, Rosé.- powiedziała Lisa, gdy doszłyśmy do stolika. Blondynka bardzo intensywnie się we mnie wpatrywała, chyba serio zaczynam się lekko bać...
-My się już chyba znamy.- powiedziałam, po czym obie dziewczyny się na siebie spojrzały.
-Jak to, skąd?- zapytała mnie po chwili Lisa. Rosé natomiast pozostawała na razie w milczeniu.
-Byłam w sobotę w klubie i w pewnym momencie dosiadła się do mnie przy barze.- wytłumaczyłam dziewczynie.- Rozmawiałyśmy przez chwilę, ale byłaś dość podpita i jak już skończyłam z tobą rozmawiać, to zaczęłaś mamrotać jakieś niezrozumiałe słowa, więc w końcu cię tam zostawiłam. Nie pamiętasz?- zwróciłam się tym razem do Rosé.Dziewczyna po usłyszeniu tego, położyła dłonie na swojej twarzy, jakby była załamana tym, co właśnie usłyszała. Cóż, nie dziwię się szczerze mówiąc. Zwłaszcza, jeśli serio nie pamięta tego zajścia.
-Jezu przepraszam, na prawdę nic takiego nie pamiętam.- powiedziała w końcu Rosé po kilku minutach.- Kojarzysz może co dokładnie do ciebie mówiłam?
-No, ciężko zapomnieć. Ale i tak najbardziej zaintrygowało mnie to, że znałaś moje imię. Skąd? Znasz moją siostrę? Albo jakimś cudem to jednak ty nią jesteś?Gdy to powiedziałam, dziewczyny znowu się na siebie spojrzały, ale tym razem na ich twarzach widać było lekki szok.
-Dzwoń po Jisoo.- powiedziała nagle Rosé do Lisy. Co? Jakiej Jisoo?
-Nie mogę, ma jeszcze lekcje.- odpowiedziała jej Lisa. O co tutaj chodzi?
-Um, powiecie mi co jest grane?- zapytałam.
-Przyjaźnimy się z twoją siostrą. Znaczy, ja się przyjaźnię, Lisa jest jej dziewczyną.- wytłumaczyła mi blondynka, ale i tak dalej nic nie rozumiałam.
-Ale jak to, o czym wy mówicie?
-Jisoo to twoja siostra. Ale czekaj, nie jest ona przypadkiem twoją kuzynką, a nie siostrą?- zapytała Lisa, a Rosé dziwnie się na nią spojrzała.
-Co, jaką kuzynką? Od początku przecież mówiłam, że to siostry, skąd ci się nagle kuzynka wzięła?
-Cóż, Jisoo zapytała jakiś czas temu swoją mamę o Jennie i dowiedziała się, że ma kuzynkę
-Co, i ukryłyście to przede mną?! Kurwa, nic was mój sen nie nauczył o ukrywaniu prawdy?!
-Nie, to nie tak! Nie wiedziałyśmy jeszcze wtedy, czy ta kuzynka to na pewno Jennie, więc nie chciałyśmy robić ci zbędnych nadziei
-Dobrze wiedziałyście, że dosłownie wtedy zaczęłam już tracić nadzieję, a ta wiadomość by mi pomogła i bym ją odzyskała!
-Ale nie rozumiesz, że nie wiedziałyśmy, że ona to ona?!
-Teraz już wiemy, że tak, więc trzeba było mi powiedzieć!-Dobra dziewczyny, stop! Przestańcie proszę!- przerwałam im w końcu, gdyż miałam już dość tego ich krzyczenia, zwłaszcza że mało co z tego w ogóle rozumiałam. Gdy w końcu się uspokoiły i spojrzały w moją stronę, mówiłam dalej.- Możecie mi proszę wytłumaczyć wszystko od samego początku? Tylko już bez żadnych zbędnych komplikacji, bo na prawdę chciałabym w końcu zrozumieć o co tu dokładnie chodzi
-Dasz radę sama?- po chwili ciszy, Lisa zapytała swoją przyjaciółkę. Ta w odpowiedzi pokiwała jej tylko głową, więc Lisa kontynuowała.- Okej. To ja was tutaj w takim razie zostawiam, żeby już więcej nie komplikować. Może tak być, Jennie? Zostaniesz z Rosé?- zapytała mnie na końcu wypowiedzi.
-Jasne, nie ma sprawy. Obym tylko dowiedziała się w końcu co się tutaj dziejeTak więc Lisa wyszła z kawiarni, zostawiając mnie samą z blondynką. Zapowiada się ciekawa rozmowa.

CZYTASZ
I know you | Chaennie
FanfictionPewnego dnia Rosé dostaje nagle wiadomość od dziwnej, randomowej dziewczyny, która okazuje się, że wie o niej praktycznie wszystko