I know you | Chaennie

43.

-No dobra, ale ile trwają te smerfy? Z dwie godziny? To nie wystarczy, gdzie mogę iść jeszcze z Jennie po tym kinie?- pytała Rosé swoich przyjaciółek.
-Nie wiem, może pójdźcie na jakieś jedzenie, czy coś? Albo do parku na spacer.- zaproponowała Tzuyu.
-Hmm. Ej, a... myślicie, że mogłabym zapytać jej, czy zostanie moją dziewczyną? Czy to jednak trochę za wcześnie?
-Jasne, czemu miałoby być niby za wcześnie?- pytała Momo.
-No bo wiecie, minął dopiero tydzień odkąd zerwała z Jongin'em i no nie wiem, nie za wcześnie dla niej trochę na nowy związek?

-W sumie może i masz rację, troszkę jednak za wcześnie.- stwierdziła Tzuyu.
-E tam za wcześnie. Jestem pewna, że nawet go nie kochała. Bo co, widziałaś, żeby jakoś długo po nim rozpaczała? Bo z tego co od ciebie słyszałam to była smutna tego dnia gdy powiedziałaś jej o jego zdradzie, a potem to niezbyt było widać po niej jakikolwiek smutek.- mówiła Momo, która wiedziała, że Jennie i Kai wcale nie byli razem, więc Jennie nie ma nad czym rozpaczać.

-No niby tak, ale wiesz, zawsze może ukrywać swoje prawdziwe emocje
-Wątpię. Ale rób jak chcesz, ja tam na twoim miejscu bym jej zapytała o wasz związek
-W sumie zapytać nie zaszkodzi, najwyżej powie, że potrzebuje trochę więcej czasu i tyle.- powiedziała Tzuyu.
-A co jeśli po prostu mi odmówi i powie, że nic do mnie nie czuje? Chyba jednak nie chcę jej o to pytać
-Rosie, bez ryzyka nie ma zabawy
-Właśnie. A kto pyta ten nie błądzi, pamiętaj o tym

Rosé zastanowiła się chwilę, ustalając w głowie cały plan jej randki z Jennie. Gdy już go wymyśliła, opowiedziała go swoim przyjaciółkom.
-Dobra, no to tak: napjpierw pójdziemy do tego kina, potem zabiorę ją na lody, a na końcu przejdziemy się po parku i tam zapytam jej czy zostanie moją dziewczyną
-Okej, to jest w sumie dobry plan.- powiedziała Tzuyu.
-No to skoro masz już plan to zostało ci tylko przygotowanie się do tej randki.- powiedziała Momo. Potem dziewczyny pomogły więc Rosé w przygotowaniu się i o godzinie 15:30 była już ona gotowa aby iść po swoją (miejmy nadzieję) przyszłą dziewczynę.