39

373 21 4
                                    

Popatrzyłam zdziwiona na Jake'a . zastanawiając się o co mu chodzi ?
- Czy naprawdę spałam tak długo, że mogło mi cokolwiek umknąć?
-Mc tu nie chodzi o długość snu tylko o porę kiedy spałaś. Nie martw się , wszystkie wiadomości których ci brakuje są tam .
  Wskazał palcem ma mój telefon i wyszedł zrobić śniadanie . Nie zastanawiając się dłużej chwyciłam go i zaczęłam przeglądać wiadomości z grupy i te między Alanem i Jake'em. Im dłużej czytałam tym bardziej mój uśmiech się powiększał.  Wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę kuchni skąd dochodził już smakowite zapachy.
-Wiedziałam!  Ale, że pójdzie to tak szybko, tego się nie spodziewałam. 
- Myślę , że sami nie byli przygotowani na taki obrót sprawy .
- Widzę , że dobrze dogadujesz się z Alanem .Szczerze mówiąc trochę się obawiałam tego jak może potoczyć się wasza relacja. 
-Też nie wiedziałem czego mogę się po nim spodziewać,  okazał się jednak miłym facetem .
-Tak ,naprawdę taki jest . Czytałam też rozmowę Phila i Gray'a co ten psychol kombinuje ?
-Jak powiedziałem wczoraj   Alanowi przypuszczam, że planuje zemstę na Cleo .
-Mhm tak może być , bo oprócz tego nie znajduje żadnych innych motywów. 
- Ja też nie . Obawiam się, że Phil po odkryciu swojej nowej natury może się już nie zatrzymać. Ma zadatki na przyszłego seryjnego mordercę. 
- Zdecydowanie . Jego postępowanie sugeruje , że możesz mieć rację. 
  Jake postawił przedemną talerz smakowicie wyglądających testów i kubek z kawą . Zaczęliśmy jeść śniadanie. Prawie kończyliśmy ,kiedy zadzwoniły nasze telefony.  Oboje powiedzieliśmy jednocześnie
- Grupa .
I sięgnęliśmy po nie .
         Czat grupowy
Alan - Dzien dobry śpiochy,  czy wszyscy już wstali ?
Jake - Tak już jakiś czas temu , właśnie kończymy śniadanie. 
Cleo - Cholera ,czy ktoś może mi wyjaśnić powód mojego aresztu domowego ?!
Mc - Tak kotku 🤭 poczekaj chwilkę tylko odłożę talerze do zlewu. 
Alan - Mc 😑 musisz mi jeszcze dokładać?
Mc-Oj biedaku . Czyżby nasza Cleo dała ci popalić?
Alan- Oh, to nic z czym nie dałbym sobie rady .
Jake- No tak przeszkolenie bojowe i takie tam , ciekaw jestem czy to działa też na słodkie terrorystki :p
Alan - Czy ty właśnie nazwałeś moją kobietę słodką ?
Jake-Właściwie w tym momencie myślałem o mojej . Tylko nic jej nie mów, bo zaraz mi się oberwie
Alan - Cieszę się, że nie jestem sam w takiej sytuacji.
Jake-Musimy się trzymać razem bracie. 
Mc-😡 Jake musimy poważnie porozmawiać!
Jake-A nie mówiłem?
Alan-Mam dzwonić po brygadę antyterrorystyczną?
Jake- Myślę , że spróbuję sobie sam poradzić.
   Trzepnęłam go w głowę .
Jake-Auc to bolało . Moja dziewczyna mnie bije.
Alan- Czy codziennie dochodzi do rękoczynów ,czy tylko od święta 🤣🤣🤣
Jake - Zależy jakie rękoczyny masz na myśli :p.
Lilly- Witam wszystkich, co tu się dzieje?
Jake- Część Lilly :) jak masz?
Lilly- Mogło być lepiej ,ale dojdę do siebie,  dzięki że pytasz .
Cleo- Alan właśnie oznajmił mi , że mam areszt domowy . Ale nie zdążył powiedzieć o co chodzi .
Jake- W nocy dostałem powiadomienie , że Phil pisał do Gray'a . Wyślę wam screena z tej rozmowy żebyście mogły się przekonać jak poważna jest sytuacja. 
       Jake wysyła plik .
Alan - Z tej rozmowy wynika , że barman jeszcze  nie skończył się mścić . Tym razem obrał sobie ciebie za cel kotku .
Jake- Z tego właśnie powodu wczoraj w nocy postanowiliśmy,  że aby cię chronić, ukryjemy cię w domu Alana .
Cleo - I co ja mam teraz siedzieć tu i czekać na niego?
Mc - Cleo twój związek z Alanem jest świeży, przypuszczam więc ,że wiedzą o nim tylko nieliczni . Phil nie domyśli się gdzie cię szukać jeśli tylko przyczaisz się przez kilka dni i nie będziesz wychodzić .
Jake- Tylko naprawdę musisz obiecać,  że zostaniesz w domu i nie będziesz się narażać. 
Alan- To nie potrwa długo.  Gdyby tylko było jakieś inne wyjście ...
Mc - Myślę, że to lepsze niż ucieczka i chowanie się samotnie po jakiś motelach .
Cleo - Może macie rację,  ale co ja będę tu robić przez ten czas ? I co powiem mamie ?
Jake- Mamie możesz powiedzieć, że gdzieś wyjeżdżasz . Niestety nie mogę powiedzieć ci jak zabić czas , ale myślę że coś wymyślicie wspólnie z Alanem 😏 .
Mc- 🤭 Tak jest tyle do zrobienia będąc w ukryciu.  Mogę dać ci kilka wskazówek. 
Cleo - Haha nie dzięki,  myślę ,że będziemy w stanie wymyślić coś razem .
Lilly - A co ze mną w takim razie ? Ja musze chodzić do pracy . A przyjeżdżając tu mogę przeprowadzić za sobą Phila. 
Alan -Cholera ,myślę że masz rację Lilly . Musimy to dobrze przemyśleć. Pewnie nie możesz wziąść kilka dni wolnego ?
Lilly - Nie , to odpada wykorzystałam już zaległy urlop gdy zniknęła Hannah.  No i myślę,  że wyglądałoby to dość podejrzanie .
Mc - Ah właśnie Lilly będę miała do ciebie kilka pytań później. 
Lilly- O co chodzi?
Mc- O motel i Gray'a ,ale najpierw zajmijmy się waszym bezpieczeństwem .
Jake - A czy nie mogłabyś zatrzymać się kilka dni u twoich rodziców ? Możesz powiedzieć,  że masz jakąś awarie czy coś podobnego  i musisz się gdzieś podziać na czas remontu .
Lilly- A gdym tak , hm...
Mc - O czym myślisz Lilly?
Lilly- Zastanawiam się czy nie byłoby dobrym wyjściem przenieść się na kilka dni do motelu , mogłabym w ten sposób mieć oko na Gray'a . Może udałby mi się odkryć kim jest ten Reggy .
Jake- Nie wiem czy to dobry pomysł. Czy już tak kiedyś robiłaś?
Lilly - W zeszłym roku. Pękła mi rura, a u rodziców sypialnie były zajęte,  przeniosłam się więc na tydzień do motelu .
Mc- Myślę, że to dobry pomysł,  musisz być jednak bardzo , bardzo ostrożna i zwracać uwagę na zachowanie Gray'a.  Jeśli coś wyda co się podejrzane uciekaj .
Lilly- Nie martwcie się poradzę sobie .

Ciemna strona miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz