75

193 18 7
                                    

                   Pov Bob
Właśnie skończyłem pracę i ruszyłem w stronę kryjówki Rafaela. Już wcześniej z Filipem ustaliliśmy gdzie ma na nas czekać. Ariel wyszedł przed drzwi budynku gdy tylko usłyszał , że podjeżdżam. 

Bob- Czy młody już gotowy ?
Ariel- Od dwóch godzin. Powiedziałem mu , że zabierzesz go do domu i nie może się tego doczekać. 
Bob - Nie ma problemu załatwię to gdzieś na trasie . Mam już wszystko przygotowane .
Ariel- Lepiej dla ciebie , abyś tego nie spieprzył , drugiego podejścia nie będzie.
Bob- Spokojnie , do jutra napewno będą jakieś informacje . 

Wszedłem do środka,  gdzie znalazłem uśmiechniętego chłopaka. 
Mike- Bob , tak się cieszę,  że cię widzę, nie mogę się już doczekać powrotu do domu .
Bob- Zabierz swoje rzeczy i ruszamy .
Mike- Co na randkę się spieszysz ?
Bob- Z telewizorem i zapiekanką.
Mike- Zamów z dostawą może będziesz miał szczęście i przywiezie ją jakaś kobieta .
Bob- Gadasz jakbyś wiedział co z nią zrobić . Za młody jesteś, nie znasz się . Czekam na ciebie na parkingu . Masz pięć minut.

  Wyszedłem z budynku i wsiadłem do auta . Miałem szczęście,  bo Rafaela nie było, uniknąłem w ten sposób pytań.  Mam nadzieję, że zdążymy wyjechać zanim on się pojawi i , że młody nie będzie robił problemów. Po chwili chłopak wyszedł z dużą torba , którą wrzucił do bagażnika i wsiadł do samochodu . Ruszyłem, gdy tylko zapiął pasy . W drodze musiałem mu wyjaśnić co się dzieje. 
Bob - Mike musimy porozmawiać.
Mike- Czy się stało Bob?
Bob- Jak zapewne wiesz jestem policjantem jak twój ojciec i działam pod przykrywką.
Mike- Ty znasz mojego ojca ?
Bob - Pracowałyśmy razem przez jakiś czas , potem twój ojciec został aresztowany i teraz go ukrywamy .
Mike- Poczekaj bo nie rozumiem , najpierw go aresztowaliscie,  a teraz ukrywacie?
Bob- Twój ojciec wyjaśnił nam z jakiego powodu musiał współpracować z Rafaelem,  ja z kolei pracuje z nim po to , żeby go móc zdemaskować.
Mike- Co zamierzasz ze mną zrobić?
Bob- To już zależy tylko od ciebie . Rafael zlecił mi pozbycie się ciebie , ale ja mam lepszy plan .
Mike- Jaki mam wybór ?
Bob- Czy nadal chcesz odejść od Rafaela?
Mike - Bardziej niż kiedykolwiek.  Zaciągnąłem się do jego grupy tylko po to ,żeby się dowiedzieć co się stało z moim ojcem , niestety nic z tego nie wyszło.
Bob - Nie wyszło,  bo Rafael nie ma pojęcia co się stało z Gabrielem . Myśli , że on uciekł i pracuje teraz przeciwko niemu.
Mike- A jak jest naprawdę?
Bob- Kiedy wyszło na jaw , że obaj z Markiem byli siłą zmuszeni do pracy dla tego drania postanowiliśmy ich chronić.  Są w bezpiecznym miejscu i zostaną tam dopóki nie pozbędziemy się tej cholernej szajki .
Mike- Co więc będzie ze mną?
Bob- Masz do wyboru , albo wybierzesz pracę przeciwko Rafaelowi i jego bandzie , wtedy zawiozę cię do ojca , albo wybrać człowieka,  który zlecił mi właśnie twoje morderstwo .
Mike- To prosty wybór,  nigdy nie chciałem pracować dla tego człowieka, gdy do niego poszedłem powiedział mi, że dowiem się prawdy o ojcu tylko jeśli wezmę udział w kilku zleceniach . Nie miałem wyboru , musiałem jechać do tej chaty .
Bob- W takim razie pojedziesz z moim przyjacielem do twojego ojca , będziesz tam bezpieczny . Miejsce może Ci się wydać więzieniem,  ale nim nie jest , przynajmniej dla ciebie . Nie będziesz mógł stamtąd wyjść,  ale to tylko dla twojego bezpieczeństwa.  Ja natomiast sprawie , że Rafael uwierzy , że zginąłeś w wypadku .
Mike- Czy to się uda ? Nie będziesz miał przez to kłopotów?
Bob - O mnie się nie martw , poradzę sobie . Mamy już wszystko gotowe to akcji .
Mike- Dziękuję Bob,  zrobię wszystko, żebyś nigdy nie pożałował swojej decyzji .
     Zawiozłem młodego na umówione miejsce , gdzie czekał już na nas John, Filip i jego przyjaciel. Mike zostawił nam swoją kurtkę i czapeczkę oraz dokumenty, po czym przesiadł się do samochodu Filipa i odjechali razem . My natomiast zajęliśmy się przygotowaniem miejsca wypadku . Wszystko zajęło nam nie dłużej niż godzinę.  Po zrobieniu zdjęć dla Rafaela razem z Johnem wsiadłem do auta , a Aaron miał odczekać pół godziny i zadzwonić na policję. Teraz pozostało nam tylko mieć nadzieję,  że dopilnowalismy każdego szczegółu. John będzie musiał dopiąć wszystko na ostatni guzik i w razie czego zatuszować błędy.  Nikt nie może mieć wątpliwości,  że tym który zginął w wypadku był właśnie Mike , który został bezpiecznie odstawiony do swojego ojca .
      
                   Pov Alan
  Po rozmowie z Jake'em poszedłem pomóc Cleo przygotować obiad . Lasagne , która przygotowaliśmy pachniała wybornie . Zanim usiedliśmy do stołu zdecydowałem się zadzwonić do Grega.  Musiałem go w końcu poinformować,  że Filip dziś w nocy wyjeżdża z dokumentami.

Ciemna strona miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz