55

305 23 3
                                    

                 Pov Elena
  Dzisiaj rano kiedy wstałam miałam miłą niespodziankę.  Zanim wyszłam z pokoju wsłuchałam się z odgłosy dobiegające z domu , było już późno Max i Lilly dawno powinni być na nogach . Jednak w całym domu panowała kompletna cisza . Czyżby nadal się ze sobą nie dogadali ? Wydawało mi się,  że słyszałam jak rozmawiali w nocy , ale może to był tylko sen ? Wstałam więc po cichu bojąc się tego co zastane na dole . Na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech i odetchnęłam z ulgą. " A więc Max w końcu  poszedł po rozumiem do głowy " bardzo dobrze nareszcie  przez jakiś czas będzie spokój.  Przynajmniej taka mam nadzieję. Jeśli znów ucieknie i zostawi ją bez słowa wyjaśnienia sama skopie mu dupe .
   Stałam i przez chwilę patrzyłam na młodych śpiących na kanapie w salonie . Max mocno obejmował Lilly , która spała przytulona do jego klatki piersiowej. 
   Podniosłam koc , który leżał na ziemi i przykryłam parę delikatnie , tak żeby nie zbudzić żadnego z nich . Zrobiłam kilka kanapek i udałam się z nimi na górę. 

               Pov Max
   Lilly delikatnie poruszyła się w moich ramionach ,a ja objąłem ja mocniej ramieniem . W mojej głowie odżyły wspomnienia z wczorajszej nocy . Nareszcie czułem się wolny , zdobyłem się na odwagę,  aby uwolnić się od ciążącej na moich barkach  przysięgi . Lilly zrobiła coś ,czego nie dokonałby nikt inny zburzyła ,każdy jeden mur, który postawiłem wokół mojego serca , a dokonała tego w zaledwie kilka dni .
  Leżała teraz wtulona we mnie , moje ciało reagowało na nią jak na nikogo innego ,serce  przyspieszało , kiedy czułem gorący oddech kobiety na swojej piersi . Po raz pierwszy od wielu , wielu lat byłem naprawdę szczęśliwy. 
  Leżałem tak przez chwile i czekając,  aż  się obudzi głaskałem ją delikatnie po plecach . Na moich ustach pojawił się uśmiech, kiedy zamruczała i podniosła głowę do góry patrząc mi w oczy .
Max - Dzień dobry,  wyspałaś się?
Lilly - Taki uśmiech chciałam zobaczyć kiedy się obudzę. Tak bardzo się bałam,  że znów znikniesz .
Max - Przecież ci obiecałem Lilly . Nigdy więcej tego nie zrobię. 
  Dałem jej szybkiego buziaka ,a na jej policzkach pojawiły się rumience .
Max - Uwielbiam ,kiedy się rumienisz,  ale teraz chyba musimy wstać . Przypuszczam , że jest już dobrze po południu. 
  Wstaliśmy więc,  a ja przypomniałem sobie z przerażeniem,  że przez to całe zamieszanie zapomniałem wczoraj włączyć telefon . Przeprosiłem więc kobietę , wyjaśniłem jej o co chodzi i pobiegłem na górę by zadzwonić . Dochodziło już  południe więc wykonałem połączenie. Kiedy skończyłem rozmawiać z Cleo wszedłem do kuchni , Lilly i Elena rozmawiały ze sobą przygotowując kawę i późne śniadanie.
  Usiadłem przy stole po stronie blondynki . Odwróciła się i uśmiechnęła do mnie .
Lilly- Jak poszło?
Max - No cóż...
Lilly- Już się domyśliła prawda ?
Max - Skąd wiesz ?
Lilly- Widzę to po twojej minie , pozatym jak ją znam to wyciągnęła to z ciebie już po minucie. 
  Spojrzałem na Elene jej uśmiech powiedział wszystko , ona też już wiedziała. Te kobiety są przerażające. 

               Pov Cleo
Wpatrywałam się przez chwilę w telefon czekając na odpowiedź Mc,  ale najwidoczniej jest zajęta , gdyż nie odpowiada. Mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku.
  Wstawiłam wodę na kawę i czekałam na przyjazd Alana. Ależ jestem ciekawa jaka będzie jego reakcją na wieść,  że miedzy Max'em a  Lilly coś się dzieje. 

                 Pov Alan
  Wykonałem już większość roboty , którą miałem do zrobienia dzisiaj . Resztę mogłem skończyć w domu , więc  kiedy napisała Cleo zgarnąłem resztę dokumentów i wybiegłem z komisariatu . Co się tam u licha stało i jaka niespodziankę ona ma ?" A nawet lepiej " tak skomentowała sytuację  w kryjówce , co to może znaczyć?
   Dojechałem na miejsce w rekordowym tempie, wyskoczyłem z samochodu i wpadłem do domu jak burza .
  Kiedy wszedłem do salonu Cleo najspokojniej w świecie czytała książkę popijając kawę. 
   Uśmiechnąłem się na ten widok , a więc zachciało jej się bawić. Pobawmy się więc.  Podszedłem do niej pocałowałem ją w policzek 
Alan - Więc jak ,powiesz mi co się dzieje u naszej trójki?
Cleo - Nie wiem co masz na myśli. 
Alan- Ah tak ? Wiec skoro jest wszystko w porządku mogę wrócić do pracy?
Cleo- Przecież dopiero wróciłeś nawet nie przywitałeś się ze mną jak należy.
   Mówiąc to złapała za moją bluzę i przyciągnęła mnie do siebie .
Cleo- Musisz sobie zasłużyć na moje informacje .
   Zbliżyłem usta do jej ust na odległość kilku centymetrów i zawisłem tak nad nią opierając się ramionami o oparcie kanapy
Alan- jestem pewien,  że znalazłbym ciekawy  sposób , żeby to z ciebie wydusić.
Cleo- Mmm brzmi kusząco. 
    Zanim jednak zdążyłem powiedzieć coś jeszcze zadzwonił Jake

Ciemna strona miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz