121

150 14 14
                                    

                     Pov Eric

    Właśnie szedłem do kuchni , aby wziąść  sobie szklankę wody gdy rozległ się alarm , byłem najbliżej wejścia do piwnicy , w której znajdował się pokój kontrolny , dlatego też dotarłem tam pierwszy . Udało mi się jeszcze dostrzec monitor migający na czerwono,  ale kilka sekund później wszystko umilkło. 

Bob - Co to było?
Eric - Nie wiem Bob, jeden z monitorów migał na czerwono , ale nie było widać nic na ekranie .
Bob - Cofnij to nagranie .

W tym momencie wparował Alan z dziewczynami i w pomieszczeniu zrobiło się tłoczno.  Każdy chciał wiedzieć co wywołało alarm , ale nie mogłem im jednak nic konkretnego powiedzieć gdyż sam nie miałem pojęcia.

Alan - Dasz radę to zrobić Eric?
Eric - Pewnie , daj mi tylko chwilkę. 

  Przyciągnąłem krzesło i usiadłem  na przeciwko klawiatury. Po chwili mieliśmy już na ekranie nagranie sprzed piętnastu minut . Puściłem je , ale jedyne co udało nam się dostrzec to coś jakby ptak lecący naprzeciwko kamery . Było już dość ciemno , więc mieliśmy obraz w podczerwieni , przeszukaliśmy każdy fragment terenu , ale oprócz tego dziwnego ptaka nie było nic niepokojącego.  Obraz złapała jedna z kamer umieszczonych na drzewie wokół było kilka innych , więc gdyby złapała tylko jakiś fragment człowieka,  druga powinna ująć jego całość.  Na żadnej jednak nic nie znaleźliśmy. Byliśmy więc pewni , że nikogo nie było w pobliżu. 

Alan - Co jest do cholery ? Czy to możliwe,  że to ptak uruchomił alarm ?
Cleo - W takim razie znaczyłoby to , że odkąd tu jesteśmy był to pierwszy ptak , który tędy  przeleciał,  a to niemożliwe jest ich tu mnóstwo . 
Eric - Więc co to takiego było ?
Bob - Zadzwońmy do Jake'a może on będzie potrafił odpowiedzieć na to pytanie .

   Alan pobiegł spowrotem do pokoju , aby przynieść telefon , gdy wrócił do nas był już na linii z Jake'em. 

                Alan , Jake

Alan - Jake dzwonie do ciebie , bo stało się coś dziwnego , czego nie potrafimy wytłumaczyć. 
Jake- Co się dzieje Alan ? Przerażasz mnie .
Eric - Kilkanaście minut temu usłyszeliśmy alarm , trwał on jednak tylko kilka sekund . Gdy wpadłem do pokoju już tylko ekran migał na czerwono,  ale nie było na nim nikogo widać , dlatego cofnęliśmy nagranie i natknęliśmy się na coś co wyglądało jak ptak. 
Denis - Czy te kamery reagują też na zwierzęta ?
Alan- Jesteś jeszcze w chacie Jake ?
Jake- Tak właśnie miałem iść szukać Mc i wracać do domu ,  gdy zadzwoniłeś.
Denis - Wyślij nam to nagranie Alan,  chce to zobaczyć .

  Alan popatrzył na mnie , a ja skinąłem głową, na znak , że już się tym zajmuje po czym jak najszybciej wykonałem prośbę Denisa .

Jake - Rozłączymy się teraz , musimy się temu w spokoju przyjrzeć.  Oddzwonię jak coś ustalimy .

                 Pov Olena

   Gdy Igor wrócił z poszukiwań natychmiast przyszedł do mnie , aby przekazać mi dobre wieści. Pamiętam jak bardzo bał się zostawić mnie tu samą i wyjść,  aby wykonać rozkaz Rafaela.  Ja jednak uspokoiłam go mówiąc, że wszystko będzie dobrze , dam sobie radę , poza tym mam wrażenie, że stanie się coś dobrego.  Wtedy mnie wyśmiał mówiąc, że musiałaby najpierw ziemia pochłonąć Rafaela i jego wspólników.  A dziś stanął przede mną i powiedział , że wkrótce mnie stąd wyciągnie . Nie mogłam uwierzyć gdy opowiadał mi co się stało,  więc stwierdził,  że zadzwoni do Borysa , aby potwierdził jego wersję.  Podczas tej rozmowy wymyśliliśmy jak skutecznie zwiać prześladowcom nie wzbudzając ich podejrzeń.  Jedynym pomysłem, który nie spodobał się Igorowi było to , że będzie musiał mnie uderzyć,  ale oboje wiedzieliśmy dobrze, że to jedyny sposób,  aby oszukać przywódców i wmówić im , że nie jestem bezpieczna w kryjówce.  Długo musiałam namawiać go , żeby wykonał swoje zadanie , ale za nic nie chciał tego zrobić.  Musiałam więc mu zagrozić, że pójdę do Ramzesa i sprowokuje go aby sam to zrobił. To go ostatecznie przekonało .
Teraz gdy jest już po wszystkim i okazało się,  że Rafael uwierzył w nasza bajeczkę w końcu przestał być na mnie zły za to , że zmusiłam go żeby to zrobił. 
  Gdy byłam już spakowana i gotowa raz na zawsze opuścić to miejsce do mojego pokoju wszedł Igor.

Ciemna strona miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz