114

159 15 23
                                    

                  Pov Borys

  Poranek w bazie był spokojny więc po śniadaniu postanowiliśmy wybrać się z Tamara nad jezioro , a później pochodzić trochę po sklepach . Gdy wróciliśmy zbliżała się już pora obiadowa więc zostawiliśmy nasze rzeczy w pokojach i udaliśmy się do jadalni . Tam dopadl mnie Lucas

Lucas - Gdzie ty się podziewasz do cholery ? Szukam cię od rana .
Borys - Mamy z Tamara dzień wolny więc wybraliśmy się , aby pozwiedzać trochę miasto i okolice . O co chodzi szefie ?
Lucas - Mam dla ciebie i dla Igora bardzo ważne zadanie .
Borys - Igora przecież nie ma w bazie , wczoraj wieczorem Peter zlecił mu wykonanie jakiegoś ściśle tajnego zadania i obaj wyjechali. 
Lucas - Cholera , jest mi potrzebny na już!!
Borys - A o co wogóle chodzi ?

   Lucas powiedział mi na czym ma polegać moje zadanie . Kiedy poznałem szczegóły  zastanowiłem się przez chwilkę i przedstawiłem mu mój plan  :

Borys - Mógłbym wziąść ze sobą Tamarę jest równie dobra jak nie lepsza w tropieniu od Igora. 
Lucas - Jesteś pewny , że da sobie radę?

    W tym momencie kobieta  podeszła do nas niosąc talerze z jedzeniem. 

Borys - Sam ja zapytaj czy będzie chciała jechać. 
Tamara - Gdzie chcecie mnie wysłać?
Lucas- Muszę wysłać dwie osoby do Minden . Zaginęła tam grupa moich ludzi i chciałbym się dowiedzieć co się z nimi stało. 
Tamara - Kiedy planujecie wyjazd?
Lucas - Jak najszybciej liczy się bowiem każda chwila .
Tamara - Właściwie to dobrze by było wyrwać się stąd na trochę.  Jeśli o mnie chodzi to możesz na mnie  liczyć szefie. 

   Ucieszyłem się bardzo , że będziemy mogli choć na krótki czas opuścić ten dom wariatów.  Odkąd przyjechało tych dwóch można się komleptnie pogubić,  każdy wydaje swoje rozkazy,  bez konsultacji z innymi . A my nie wiemy czyje polecenia mamy wykonywać.  Zrobił się tu straszny burdel .

Borys - Zjemy więc obiad i będziemy się szykować. 
Lucas - Wyrobicie się w ciągu godziny ?
Tamara - Daj nam dwie godziny szefie,  gdy będziemy gotowi do drogi odszukamy cię .
Lucas - Więc spotkamy się na parkingu za dwie godziny , dam wam ostatnie instrukcje i zdjęcia ludzi , których trzeba odszukać. 

    Gdy szef zostawił nas samych usiedliśmy przy wolnym stoliku , aby zjeść obiad zanim wystygnie

Borys - Jak ci się podoba nasze nowe zadanie ?
Tamara - Będę szczęśliwa mogąc stąd wyjechać choć na chwilę,  ostatnio nie czuje się tutaj bezpiecznie.
Borys - Czego się boisz ?
Tamara - Jest tu kilka nowych osób,  które mnie przerażają .
Borys - Może kiedy odpoczniesz trochę od tego miejsca inaczej na to spojrzysz . Powiem ci szczerze , że też mam powoli dość tego zamieszania . Potrzebuję wakacji .
Tamara - Wcześniej też tu tak było?
Borys - Z samym Rafaelem było jeszcze znośnie , gdyż każdy wiedział co ma robić . Odkąd jest ich trzech atmosfera jest nie do wytrzymania .

    Pogadaliśmy jeszcze chwilę , a potem każde z nas ruszyło do swojej sypialni , aby wziąść prysznic i przygotować się na wyjazd. 

                   Pov Cleo

   W momencie kiedy Elena weszła do salonu ,  Bob zwrócił się w jej stronę i wydawało się,  że nie widzi nic innego jak tylko ją . Gdy tylko ją zobaczył na jego twarzy pojawił się uśmiech . Po tym co zobaczyłam byłam  pewna , że zgodzi się on na propozycje Eleny,  musieliśmy tylko zostawić ich na moment samych , aby mogli porozmawiać w spokoju , zanim Elena się wystraszy i zmieni zdanie . Skorzystaliśmy z momentu gdy siadała obok mężczyzny i razem z chłopakami wyszliśmy  na spacer , aby dać im trochę prywatności. 

Ciemna strona miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz