Rozdział 23

189 11 11
                                    

Lili pov
Zacisnęłam mocno zęby.
-Jebana suka.- prychnęłam idąc na górę do blondyna.

-Ni chyba zapomniałeś swojej roli. Chyba muszę Ci coś pokazać. - wyjęłam telefon i odszukałam zdjęcie jak Niall obladzał w szatni piłkarzykom z naszej klasy. Prawda jest taka, że została mu wtedy podana tabletka ale on nic takiego nie pamięta.  Oczy niebieskookiego niebezpiecznie się zaszkliły.

-Skąd to masz?! To jest fejkowe zdjęcie! Usuń to.- chłopak od razu wstał podchodząc w moją stronę. Uśmiechnęłam się pod nosem. Mój haczyk zadziała jestem tego pewna. Niall nie jest w stanie mi się sprzeciwić.

-Jeżeli chcesz bym to usunęła musisz robić wszystko co tylko ci rozkaże. Inaczej to wszystko,  również te jakże fajne filmiki. Zostaną wrzucone do neta. Bałabym się twojego partnera ale zapomniałam, że rucha dupę komuś innemu!- mężczyzna podniósł rękę by mnie spoliczkować ale zrobiłam unik następnie przypierając go do ściany.  Jego ręce dałam nad głowę,przytrzymując je dłonią. 

Chłopak był naprawdę delikatny aż dziwiło mnie że jestem od niego silniejsza. Wierzgał się na wszystkie strony co bardzo wpływało na moje nerwy.

Drugą dłonią pokazałam mu telefon. Od razu zajarzył o co mi chodzi i  przestał się ruszać.

-Więc tak to moje zasady latawico.  Będziesz zarabiał na ten dom swoim ciałem.  Nie powiesz  Davisiowi co się dzieje. Kiedy nie będzie mojego ukochanego w domu, będziesz zaspokajał swoją dupą innych. Hm będziesz innymi słowy moim psem, którego będę wynajmować innym. Spróbuj się nie zgodzić to od razu wstawię to do neta. Stracisz wtedy całkowicie swoje życie, Hazza już od ciebie odszedł. Chcesz jeszcze stracić pracę?- mężczyzna milczał co jeszcze bardziej wpływało na satysfakcję z mojego pomysłu.

W końcu zniszczę mu życie.

Brutal LawOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz