Brutal Law

Rozdział 32

Liam pov

-Podnieś głowę, toć Cię nie uderzę, chyba...- wykonałem rozkaz mężczyzny i na niego spojrzałem. Przede mną stał Yaser Malik, od którego to wszystko się zaczęło.

-No to mamy dużo do pogadania prawda? - usiadł na swoim  łóżku i poklepał dłonią o materac bym do niego dołączył,  niechętnie to zrobiłem.  Ojciec Zayna był naprawdę nieprzewidywalną osobą,  której na pewno lepiej nie wkurzać.

-Więc,  powiedz mi mój drogi, jak nasz cel? Udało się?- wyszeptał mi do ucha. Pokiwałem twierdząco głową.

-Tak, nasz cel nie żyje.- odpowiedziałem,  nie chciałem by Niall był po raz kolejny w niebezpieczeństwie nie po tym jak Zayn w końcu pokazał jego uczucia do blondyna. Nie mogę im tego zrobić.  Usłyszałem cmoktanie Yasera.

-Nie ładnie kłamać. - nim się zorientowałem jego ręka znalazła się na mojej szyi i docisnęła mnie z całej siły do ściany. Próbowałem się bronić ale usiadł na mnie okradkiem, wykręcając drugą ręką moje ręce. Już wiem czemu on tu rządzi, jest jeszcze silniejszy od Zayna.

-Gadaj.- podniósł lekko głos.
-Mówiłem cel jest wyeliminowany.- wyjąkałem. Mężczyzna docisnął kolano z całej siły do mojego krocza przez co syknąłem z bólu.

Yaser pov

Miałem ochotę ukręcić mu kark, ten szczeniak kłamał mi w żywe oczy. Wszystko już wiedziałem, mam przecież szpiegów nawet wśród policji, dzięki nim dowiaduję się takich rzeczy jak na przykład to, że mój syn jest słaby. Chciałem tylko usłyszeć od mojego psa, że zawiódł.

-Dobrze w takim razie wydobędę te informacje w inny sposób.- uwolniłem go, a on na trzęsących nogach udał się na swoją pryczę.

- Nic Ci nie powiem.- zaśmiałem się na opór chłopaka.  Zamierzam zgotować mu piekło, które przeszedł sam Niall Horan. Wyszczeka mi wszystko, może zająć to dłużej ze względu na nasze aktualne położenie,  ale i tak mi wszystko powie.

Jak tylko ucieknę,  zamierzam pokazać Zaynowi  jak się wykonuje zadanie. O ile się wybudzi. Moje pachołki muszą się w końcu dowiedzieć, że ja wiem wszystko i widzę wszystko nawet jeśli jestem w więzieniu. Patrzyłem z politowaniem na Payna. Miał chronić mojego syna, a zawiódł. Na spacerniaku poniesie za to karę.

Już ja tego dopilnuję...